ďťż

Death from above

cranberies
Traumatyczne przeżycia z gwardią i chaosem sprowokowały mnie do próby złożenia czegoś, co mogłoby sobie z nimi poradzić i nie byłoby totalnym standardem. Przy okazji próbowałem zrobić to tak, żeby miało chociaż trochę argumentów na inne armie. Wosho, nie skręć sobie karku, jak będziesz fikać kozła ze śmiechu na widok terminatorów.

HQ:
1. Librarian (Shield, Rage): JP 125

Elites:
1. Sanguinary priests:
--> PW, JP 90
2. Terminator Assault Squad (6): 4xTH/SS, 2xLC 260
3. Sternguard Veteran Squad (7): fist, 4x combiplasma, 3x combimelta 235
--> Drop pod 35

Troops:
1. Assault Squad (10): fist/infernus, 2xMG 250
2. Death Company (10): 3xPW, 2xPF 295
--> Drop pod 35
3. Assault Squad (5): fist/infernus, MG 150
--> Drop pod 0
4. Assault Squad (5): fist/infernus, MG 150
--> Drop pod 0
5. Death Company Dreadnought: talony, HF, grapple 150
--> Drop pod 35

Fast Attack:
- none -

Heavy Support:
- none -

Total: 1775

Od razu mówię, że sam się zastanawiam, czy to ma w ogóle prawo zadziałać (gwardia np. może się załadować w transporty i mi spier****; wszyscy mogą się schować w rezerwy i wtedy jak w samurajskim pojedynku - kto zaczyna, ten ginie), dlatego wrzucam do obejrzenia.

Terminatorów nie jestem pewien. Zdaję sobie sprawę, że są powolni i do tego mogą się rozbić (reszta ma albo pody, albo precyzyjny DS z jump packów), ale BA nie za bardzo mają inną jednostkę, która może wziąć na klatę princa, nidowe grubasy albo salwę z obliteratorów.

Sternguardzi z założenia mają spaść i zaplaźmić/zamelcić wybrany cel na śmierć - princ, squad oblitów, dowolny pojazd, od pełnej salwy statystycznie wszystko powinno umrzeć. Pojazd najwyżej może przeżyć, ale też będzie przynajmniej na turę wyłączony. A potem to już się zobaczy. Ta ich specjalna amunicja ma naprawdę fajne możliwości, a od biedy mogą się i do combatu rzucić.

Reszta jest dość oczywista. Kompanię wziąłem, żeby wziąć DC dreda, bo chciałem furiozo, ale nie mieścił się już w elitach.


Myślę że się zawiedziesz na masowym deepowaniu, znaczy nie wiem jak tobie ale jak ja coś deepuję to zawsze mi spadną tam gdzie nie trzeba albo pojawiają się dopiero w 5 turze. Ale jak ci się uda z deepowaniem to nie wiem czy nie lepszym wyjściem było by wziąć zamiast termosów drugiego squadu ariergardy.
Nie wiem kim jestes ale zanim zaczniess sie wypowiadac poczytaj troche..
Descent of angels?
Drop pod assault?
Cos Ci swita?
Wiem że masz na pewno większe doświadczenie, ale ja o tym oczywiście pamiętam po prostu mam takiego niefarta do deepowania.



Nie wiem kim jestes

Spotkamy się pewnie w tą sobotę ponieważ też się wybieram do klubu.
No coz granie na ds jest trudne generalnie..
Wiec jesli Ci nie idzie to lepiej uczyc sie grac majac cala armie na stole od razu a z czasem przechodzic do trudniejszych
A trafiając na GK z Czaszkami i kilkoma Strike Squads/ Interceptors masz przerąbane.
moim zdaniem poprostu brak strzelania będzie boleć najbardziej
melty przeważnie strzelają raz, bo później są w combacie
Taaa, też mi się coś tak zdaje, że brak strzelania z dużym zasięgiem może być mocno problematyczny... Chyba pokombinuję trochę inaczej.
Looknij rozpe emana, mial same jump packi
A tak, jedyny prawdziwy blood angel na tym turnieju. W sumie ciekaw jestem, jak by mu poszło z chaosem. Bo gwardii specjalnie bym się nie bał taką rozpiską - 1/3 pojazdów umiera w turze, w której spadają ASy (jak Bóg da, vendetty included), a potem to już gwardia nie ma tego jak zabić. Melt i plazm jest za mało; z jeden oddział wystrzelają, a reszta broni to jakieś pojedyncze killsy zaliczy. Ale chaos może stwarzać pewne problemy.
pamietaj ze na odpowiednim stole nie musisz sie deepowac, druga tura i jestes u przeciwnika
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • black-velvet.pev.pl
  • Tematy
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © cranberies