ďťż
cranberies
Krótkie wprowadzenie dla niebędących w temacie:
Taniec Wampirów ![]() Musical oparty na filmie Romana Polańskiego "Nieustraszeni pogromcy wampirów". Prapremiera odbyła się w 1997 r. w wiedeńskim Raimund Theater, autorem libretta jest Michael Kunze, a muzykę skomponował Jim Steinman. Polska prapremiera miała miejsce w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie 1 października 2005, spektakl zszedł z afisza 22 października 2006. W obiegu znajduje się płyta z pierwszą obsadą. Jeden z moich najukochańszych musicali, z kilku powodów: 1. zachęcił mnie do bliższego zapoznania się z tym rodzajem spektakli - więc mam straszny sentyment. 2. rozbudził głębokie i namiętne uczucie do wampirów. 3. muzyka - prześliczna, mogę jej słuchać w koło Macieju i nigdy mi się nie znudzi. mała próbka (wersja polska z 2005 roku w inscenizacji Teatru Roma, pierwsza obsada): Na orbicie serc (Malwina Kusior, Łukasz Dziedzic) Czerwone trzewiki (Malwina Kusior, Łukasz Dziedzic) Gdy miłość się budzi (Jakub Wocial, Jakub Molęda) - chyba najbardziej kwikogenna scena w całym spektaklu Carpe Noctem (Jakub Wocial, Dominika Szymańska, chór) Ktoś widział/słyszał? Uwielbiam Taniec Wampirów ![]() ![]() W ogóle muzykę z tego spektaklu strasznie lubię, mam na wszystkich możliwym odtwarzaczach i słucham często ![]() Żałuję tylko, że nie podałaś linka do jednej z moich ulubionych- Zgon to niezła farsa ![]() Poza tym lubię jeszcze Nienasycony głód, Tam jest swoboda, Pierwszy raz i Dla Sary ![]() Gdy miłość się budzi (Jakub Wocial, Jakub Molęda) - chyba najbardziej kwikogenna scena w całym spektaklu Nie znoszę musicali, ale ten kawałek uparcie puszcza mi koleżanka i wyjątkowo mi to nie przeszkadza - istotnie kwikogenne XD Uwielbiam Taniec Wampirów ![]() ![]() Żałuję tylko, że nie podałaś linka do jednej z moich ulubionych- Zgon to niezła farsa ![]() skoro "Zgon", od razu wypadałoby zalinkować Chuć ;> Ktoś widział/słyszał? No ba! ![]() Żałuję tylko, że nie byłam na spektaklu na żywo. ![]() Wojcial vel Herbert jest cudowny... i wydaje mi się, że jego cudowność leży również w tym, że nie ma go na scenie przez cały czas. ![]() O "Gdy miłość się budzi" dyskutowaliśmy na forum nie raz ![]() ![]() ![]() ![]() Kostiumy są całkiem fajne... ![]() Niektóre -jak na moje gusta- zbyt skromne... przynajmniej w porównaniu do filmu i wersji zagranicznych. ![]() Nie lubię jedynie wdzianka Kuby Molędy - ma straszny kostium, który go pogrubia... Roman Polański wyglądał w nim o niebo lepiej! Podziwiam również makijaż! To oznacza właśnie "makijaż teatralny" - na scenie wyglądają świetnie, klimatycznie, niepretensjonalnie. Twarze postaci idealnie współgrają ze światłem reflektorów, są wyraziste, a wszelkie tricki mimiczne są doskonale widoczne z najodleglejszych rzędów. Natomiast kiedy aktorom robi się zdjęcia po spektaklu (gdzieś za kulisami, przy stołach, gdzie rozdają autografy) okazje się, że wyglądają upiornie, niekorzystnie, a makijaż jest zbyt przerysowany. ![]() Uroki sceny! ![]() Bardzo lubię nie tylko muzykę i aranżację z "Tańca Wampirów", ale również wokale aktorów... są jakby mniej MacDonaldowe niż wszystkie znane i popularne współczesne piosenki. Bardziej prawdziwe. ![]() Miło wiedzieć, że są ludzie, którzy naprawdę potrafią wydobyć TAKIE dźwięki ze swoich gardeł, bez pomocy elektronicznych zabawek, komputerowych ulepszaczy czy innych czarów. ![]() Nie wiem czy wiecie, że Wojcial grał również w Niemieckiej wersji musicalu? ![]() Bardzo podoba mi się Niemiecka wersja! ![]() Kostium Herberta jest lepszy (no... w polskiej wersji miał ładniejszą fryzurę ![]() ![]() No i scenografia! Scenografia to właśnie to, co - moim zdaniem - było zbyt ubogie w wersji Polskiej! Tutaj mamy kilka planów, rozstępujące się listowie, tak wyraźnie zaznaczone lustro (z nagrań "po naszemu" niezbyt wyraźnie widać, że w lustrze obija się tylko Kuba... ale to może być wina nagrań, a nie scenografii - cóż, kolejny powód dla którego żałuje, iż nie byłam na widowni na "Tańcu Wampirów"). Szczególnie fragment z "Du has eine suse popo!" ("Masz śliczny tyłeczek") wyszedł lepiej po niemiecku. ![]() ... Ale nic nie przebije polskiego "No heeeej!". ![]() Proszę bardzo - Wenn Liebe in dir ist - Jakub Wocial & Krisha Dalke Wojcial vel Herbert jest cudowny... i wydaje mi się, że jego cudowność leży również w tym, że nie ma go na scenie przez cały czas. ![]() Nie lubię jedynie wdzianka Kuby Molędy - ma straszny kostium, który go pogrubia... Roman Polański wyglądał w nim o niebo lepiej! Bardzo lubię nie tylko muzykę i aranżację z "Tańca Wampirów", ale również wokale aktorów... są jakby mniej MacDonaldowe niż wszystkie znane i popularne współczesne piosenki. Bardziej prawdziwe. Nie wiem czy wiecie, że Wojcial grał również w Niemieckiej wersji musicalu? ![]() Wocial. I zgadza się, w Berlinie, Stuttgarcie i Oberhausen, nie tylko jako Herbert, ale także jako Profesor ![]() Nie podoba mi się wersja niemiecka. Hubert nie ma tam takiej ekspresji jak w polskiej, no i język, którego nie znoszę ![]() Uwielbiam! ^^ Swojego czasu słuchałam na okrągło, szkoda tylko, że utwory nagrały mi się jakoś tak nie po kolei... Widzieć, nigdy nie widziała i straszliwie tego żałuję. A na moim komputerze nie da się żadnych filmów czy nagrań odtworzyć ![]() Ulubione utwory? Zdecydowanie 'Na orbicie serc', 'Zgon to niezła farsa' i ten, w którym śpiewają 'tylko w nocy zatracisz duszę...' ^^ Łukasz Dziedzic to mistrz. Po prostu najlepszy Von Kroloc w historii. Niemieckiej wersji również nie lubię, z racji głębokiej niechęci do tego języka (niestety nie jestem w stanie przełamać tej niechęci). I no nie ukrywajmy - "Czerwone trzewiki"... Chciałabym tak kiedyś zaśpiewać ![]() |