ďťż
cranberies
No i znów ja z jakimś problemem
No wiec.. Kiedy wbijam bieg i zaczynam puszczać sprzęgło, coś w silniku zaczyna rzęzić a gdy już ruszę przestaje. Przy kolejnych zmianach to samo. Dodam że wymienione jest napęd z wału na kosz sprzęgłowy, oraz tarcze sprzęgłowe. Pod zabierak była dotoczona dodatkowo podkładka bo przy dokręcaniu dociskał kosz sprzęgłowy. Skrzynia na 100 dobrze złożona i to raczej nie jej problem. Kosz nie ma luzów czasami? ma delikatne... ale nie było tego prędzej. Mało prawdopodobne że to tylko tego wina... Sprzęgło dobrze wyregulowane ? Masz zachowany luz na klamce sprzęgła 3 mm ? Właśnie problem w tym że to raczej nie kwestia regulacji, dodam że po podłożeniu podkładki pod zabierak sprzęgła, wydłużyła się droga do popchnięcia sprężyn więc za krótki popychacz musiałem wydłużyć jeszcze jedną kulką. Może gdzieś w tym leży problem? chociaż też wątpię... Nie chciałbym rozbierać silnika póki nie będzie dotarty wiec pokombinuje jeszcze z tą regulacja... Kończa mi sie pomysły czym może to być spowodowane. Nagraj film z tych objawów, wtedy może się coś wymyśli. dobra skręce coś A te kulki co dałeś nie były za małe bo jeśli tak to może się jakoś blokują jedna z drugą albo coś ? kulki 4,5 mm... Nagrałem pare filmów ale wogole tego na nich nie słychać. Zaczynam sie zastanawiać czy nie jest to kwestia dobrego ustawienia, ale próbowałem na wiele sposobów. Przy kręceniu filmów tak jakby nie było już tego tak mocno słychać.. Jak dojde do tego co o powoduje to opisze problem. Póki co i taki nie ma pogody żeby próbować, a i czasu bardzo mało. Powiem tak, w deklu od magneta powinna być max 1 kulka, nigdy więcej, to samo pomiedzy popychaczami. Jak będzie ich więcej to to może być przyczyną strzelania Musze to wszystko dokładnie posprawdzać. Jeśli nie mam 2 kulki to śrube w ślimaku popychacza sprzęgła ma m wkręconą do oporu a i tak biegi ciągną na sprzęgle. Kulka zaczęła być potrzeban po podłożeniu b\podkładki pomiędzy tulejke wałka głównego a zabierak sprzęgła, ponieważ gdy dokręcałem zabierak to łapał cały kosz i stawały się nieruchome względem siebie.. W sumie zdziwiłem się bo przed remontem nie była ta podkładka potrzebna. Może tu leży problem teko rzegoczenia? Po rozebraniu i sprawdzeniu wszystkiego to ogolnie tak.. od początku.. podczas remontu kupiłem nową zębatke kosza sprzęgłowego na skuter dębica.. zębatka ta była o wiele grubsza niż oryginalna.. miałem nadzieję że nic przez to sie nie będzie działo no ale był to jeden z kłopotów, zabierak sprzęgła był zbyt płytko pomimo podłożonej podkładki. Ostatnia tarcza spadywała z zabieraka i podczas wysprzęglania ona powodowała żegotanie. Ponadto mogły się do tego przyczynić tarcze nowej produkcji (też ze skuterdębica), które są z o wiele miększego materiału przez co ostatnia się odkształcała, i spadywała z zabieraka. Koło zębate splanowane, tarcze dałem stare i wszystko jest jak najbardziej ok. Taki mały odkop. W przypadku tarcz to nie są złe, sam na tych tarczach jeżdżę i nie mam problemu. Aczkolwiek jeśli chodzi o takie rzeczy jak zębatki i inne większe części to wolę kupić dobrą oryginalną używkę, bo wtedy masz pewność, że wszystko będzie w porządku Popieram jak większe i ważniejsze części to tylko używki |