ďťż

Co wymienić? (problem z załączaniem się biegów i ...)

cranberies
Witam, mam takie pytanie Co mam wymienić by silnik usprawnić w 100%.

Odpala za 1 kopem, pieknie pyrka ale skrzynia...

Więc tak:
1. Zębatka zdawcza lata (chowa się do środka)
2. Jadąc na 1 biegu chcę wrzucić 2 bieg ale zamiast tego wskakuje luz albo 3 bieg, czasami wskoczy ta 2 ale do końca chyba się nie załącza (z 3 na 2 wskoczy).

3. Odpalam silnik z luzu który znajduję między 2 biegiem a 3 biegiem. Bo ten "oryginalny" luz między 1 a 2 zwyczajnie nie działa, jak chce wrzucić ten oryginalny luz to wskakuje 2.

Więc co mam wymienić? by te 3 podpunkty wymazały się z problemów?


Napewno dobrze złożyleś skrzynie ? Zobacz zmieniacz moze jest już zużyty.
Stawiam tak jak wyżej na problem z wybierakiem biegów - luz na ośce, sprężyna lub kulka do wymiany. Poza tym jeśli wałek chowa się do środka to może być to źle złożona skrzynia, chociaż bardziej stawiam na zużycie w miejscu styku z łożyskiem lub złe łożysko. Tak czy siak czeka Cie rozpoławianie silnika.

Nie wiem czy robiłeś remont pierwszy raz, ale w dzisiejszych czasach już łatwo jest robić zdjęcia co gdzie było i potem według tego składać - a poszczególne podzespoły układać według kolejności montażu itd.

Polecam książkę na naprawie WSK - tam krok po kroku jest opisane praktycznie wszystko
Tak robiłem pierwszy raz remont wsk ale własnie skrzynie składałem z rysunku pomocniczego. i z całego silnika została mi tylko jakaś podkładka.

Więc zmieniacz biegów do wymiany?


Jak wygląda ta podkładka? A no może zmieniacz nie tyle do wymiany co jego części ale na Twoim miejscu najpierw jeszcze raz wszystko bym sprawdził. Ta podkładka to może być podkładka dystansowa wałka zdawczego co by tłumaczyło to, że ci się wałek "chowa". Natomiast te braki biegów i luzów to ewidentny problem ze zmieniaczem. I wcale nie wykluczamy, że coś mogłeś źle złożyć.
Dobrze kombinujecie Panowie brak podkładki dystansowej pomiędzy wałkiem zdawczym a głównym to przyczyna braku drugiego biegu . Dodatkowo tak jak pisze Tiesci sprężyna lub kulka do wymiany bo albo sprężyna jest za słaba/mocna albo kulka za mała/duża .
Musisz rozpołowić silnik .
No dobra ale niektórzy mają skrzynie dobrze złożoną i ten luz trybu zdawczego się wyrabia i też im to lata (kolegom )
CO powoduje że pojawia się ten luz trybu zdawczego?

z innej kategorii:
Ile powinno być łącznie podkładek na skrzyni podczas jej montowania, bo ja zakładałem tylko jedną - wlasnie miedzy ten tryb zdawczy
Podkładka powinna być 1 właśnie tam gdzie piszesz . Ale czasami trzeba zamontować podkładkę pomiędzy wałek zdawczy a łożysko wałka zdawczego 6004 . Wszystko idzie wymierzyć .
Podkładka pomiędzy wałkiem a łożyskiem jest raczej zawsze, chyba, że ma się silnik nówkę i nic nie jest wyrobione a jak ma się już wyjeżdżoną skrzynię to powinno się założyć tą podkładkę a ta podkładka wałka też się wyrabia, i pomimo tego, że ją masz założoną (czy tam twoi koledzy, whatever) to może występować luz

Podkładka pomiędzy wałkiem a łożyskiem jest raczej zawsze,

Bo ja na ponad 20 rozebranych silników spotkałem się tylko raz .
Chwila, gdzie powinny isc wkoncu te podkladki ? Bo sie pogubiłem. Idzie jeszcze jedna podkłada dystansująca 3 bieg. Mógłby ktoś narysować rozmieszczenie podkładek ???
http://www.motorstore.pl/img/2e3cc10042681767ebd1691bab723c77.JPG

http://skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=1041
Jaka grubosc x szerokosc x wysokosc powinna być tej podkładki ?
Też proszę o narysowanie
To podkładka :
http://skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=1041

Idzie pomiędzy wałek główny a wałek zdawczy ( zakładamy płaską stroną do zdawczego zaś wklęsłą do głównego ) .

A ta inna o której wcześniej rozmawialiśmy występuje sporadycznie pomiędzy wałkiem zdawczym a łożyskiem 6004 zakładanym właśnie na wałek zdawczy - przydaje się ona np: gdy mamy problemy z wyskakującą trójką .

Sorry że nie dałem rysunku ale wpadłem na kompa na chwile i spadam coś robić . Zwymiarować na razie też nie mam czasu ale może wieczorem . Jak coś to mam kilka takich oryginalnych podkładek na sprzedaż ale nie dużo .
w pewnym sensie masz rację Tyranus,ale weź pod uwagę to że te silniki które rozbierales nikt mógł nie remontować dlatego fabycznie tej podkladki nie było. nie twierdzę że nie masz racji, ale wiesz... dopiero potem zakłada się ta podkladke, kiedy zaczynają występować luzy
No dobra to co zrobić by wyeliminować ten luz trybu zdawczego? jakieś podkładki dać? bo ja mam podkładkę między trybem zdawczym a wałkiem.
Philzaw - znowu się z Tobą zgadzam ale pod warunkiem tylko takim że silnik będzie miał masakrycznie duży przebieg to wtedy można dać taką podkładkę bo tutaj chodzi tylko o zużycie elementu wałka głównego na którym spiera się podkładka dystansowa . Ja osobiście byłem zmuszony założyć taką podkładkę (pomiędzy wałek a łożysko ) tylko raz i to z powodu takiego że połówki były z różnych par i dzieliło je jakieś 25 lat . Różnica w samych prawych połówkach to był 1 mm w zazębieniu się kłów wałka zdawczego i koła trzeciego biegu , w tym wypadku nie było to wytarcie wałka głównego . Uwierz mi że silniki które rozbierałem i składałem miały duży przebieg .

Nazwa - dla pewności jeszcze zapytam chodzi Ci o luz wałka zdawczego przód tył , czy na boki ? Bo ja cały czas mówię o tym pierwszym .
przód tył. ale wiecie co dzisiaj przyszedł kolejny problem ;(

chciałem odpalić wsk, zabieram się do kopnięcia w kopkę i nie załapało (jakieś tryby było słychać które się nie załączyły) drugi raz znów to samo, za 3 razem poszło, dobra chce ruszyć ale czuję że gdy wciskam sprzęgło to nie stawia ono takiego oporu jak przedtem.( opór jest dopiero gdy wcisnę więcej niż 1/2 - tak jakby było wciśnięte sprzęgło )
Ok ruszyłem i mimo że to sprzęgło jest "wciśnięte" to motor przyspiesza normalnie.
Zgasiłem znów chce odpalać ale tym razem już się nie dało kopnąć bo się ślizga kopka i słychać właśnie te nie załączone tryby do końca

Odkręciłem sprzęgło i nic nie zauważyłem takiego, złożyłem z powrotem i chce odpalać i z jakieś 3 razy kopka się załączała ale potem znów to samo.

Linke mam podciągniętą na maksa
CO TO MOŻE BYĆ? bo nie mam już sił na ten silnik ;(
nie trzeba dac podkładki pod półksiężyc aby dobrze zazębiał z koszem?
ale przedtem było normalnie. a dźwignia sprzęgła jest tak że dopiero czuć opór gdy wciśnie się 1/2.
Może coś przeoczyłem.

Jakieś pomysły?
Może przegina się ślimak sprzęgła w prawym deklu - sprawdź.

Stawiam na: przestawienie się wałka kopniaka - wyrobiony otwór w karterze lub inny powód, bo ewidentnie półksiężyc nie nachodzi dobrze na zębatkę kosza sprzęgłowego - może też wysunął Ci się wałek sprzęgłowy na zewnątrz i wszystko wygląda normalnie na pierwszy rzut oka - wtedy też może być problem z biegami - zobacz czy łańcuch sprzęgłowy idzie w linii.
Z tym sprzęgłem to wydaje mi się, że po prostu się rozregulowało wyreguluj jeszcze raz śrubką na prawym deklu
Sprawdź czy znajdująca się na koszu miska blokująca sprężynę docisku koła wypukłego kosza nie zeskoczyła ze swojego miejsca . Ja tak miałem i przez to mi nie zazębiał półksiężyc z tym kołem . Skapnąłem się dopiero jak zdjąłem cały kosz sprzęgłowy .

Nazwa - jeśli wałek zdawczy lata Ci przód tył i na 100 % masz założoną podkładkę pomiędzy wałek główny i zdawczy o odpowiedniej grubości to możesz to naprawić dając dodatkową podkładkę pomiędzy wałek zdawczy a łożysko wałka zdawczego . Podkładka ma być minimalnie mniejsza niż luz jaki tam Ci występuje , bo jeśli dasz za grubą to będzie lipa !
philzaw - nie rozregulowało się ;p

Ide rozebrać i zobacze co tam ją boli, jak złoże i okaże sie że znów nie działa to wywale na szrot.
z/w ;p
Ok już wiem, to dziwne ale zdjąłem kosz sprzęgłowy i co zauważyłem? łożysko było wysunięte na zewnątrz ;p i kosz miał lekkie luzy dałem podkładkę i teraz stoi równo i łańcuszek sprzęgła wreszcie idzie idealnie prosto a łożysko schowałem i zapunktowałem.

tego się nie spodziewałem.

Jak będzie czas to dam tą podkładkę na ten tryb zdawczy i wymienię zmieniacz biegów bo z tego co pamiętam to chyba był lekko rozlatany.

----------------------------------------------
Zostało mi jeszcze jedno, słuchajcie albo mam rozwalony gaźnik albo nie wiem jak go ustawić. otóż jadąc z wciśniętym gazem 2/3 i nagle dam na maksa to zachowuje sie silnik tak jakby zatkano mu filtr powietrza.
Gdy moto stoi to normalnie się wkręci, problem występuje tylko gdy jadę.
Jakim cudem wylazło łożysko??? Przecież tam jest pierścień zabezpieczający. A z tym gaźnikiem to ewidentnie do regulacji, bo go po prostu albo zalewa jak dasz więcej gazu i przygasa, albo za dużo powietrza i wtedy też przygasa.
Jak ci sie mogło łozysko wsunąć ? tam powinien być seger
heh nie było żadnego segera ;p założe go jutro ;D

a czy przez źle wyregulowany zapłon może być właśnie tak z tym gazem? ze przygasa?
no to chyba już problem rozwiązany łożysko Ci wyłaziło
z tym zapłonem to też prawdopodobne. Dla pewności wyreguluj i zapłon i gaźnik
Luz wałka zdawczego tył przód był zapewne również tego wynikiem więc podkładka pomiędzy wałek zdawczy a łożysko może okazać się zbędna .
No to składaj moto i pisz czy wszystko gra
chciałbym abyście jeszcze mi podpowiedzieli z tym zapłonem. bo daje w palnik a on MUUUUUU. ;/

wgl czy to jest normalne: tą śrubkę od biegu jałowego mam wykręconą tylko o 180 stopni bo na takim ustawieniu najlepiej się wkręca gdy wykręcam więcej to już tak dobrze się nie wkręca a z jazdą to już wgl

PS: nie zamykajcie tematu bo jeszcze sie odezwę, jak beda cieple dni ;p
dobra wymieniłem cały karter bo tam wgl nie dało się włożyc segra by te łozysko nie wychodziło, wymieniłem tez kosz sprzegla bo widzialem lekkie pęknięcie na tym starym.
Skrzynią wreszcie chodzi normalnie, wszystko dziala tak jak powinno. sprzęgło także, luzu nie ma.

"Ale"- znów te ale - coś odpalam motorek i nagle słysze jakieś piszczenie, nie głośne ale lekko coś mi tam piszczy i nie wiem co to może być, cięzko ocenić mi skąd dobiega ten pisk.

Co to może być? prosze wymienić wszystkie możliwe przyczyny ;D dziękuję,

zaczyna się sezon a chciałbym chociaż czymś pojeździć ;p a zapowiada sie ze bedzie to wlasnie wsk ;p tylko ten pisk jeszcze ;p
Symering na wale powoduje pisk zapewne . Prawdopodobieństwo 95 % .
ale zazwyczaj taki pisk to chyba coś złego co?
czy to sie wyrobi?
Ułoży się
To wszystko pięknie, wymienie jeszcze tarcze sprzęgłowe bo są zużyte lekko i wyreguluje gaźnik bo za duzo powietrza chyba dostaje, a powiedźcie mi jaki olej lać do silnika?
hipol 75w-90 albo 80w-90 (80 jest bardziej gęsty) lub lux 10

EDIT: Wracając do podkładki dystansującej tryb zdawczy. Może ktoś ma taką ? Jeśli tak to prosiłbym o wymiary, bo u mnie w sklepie blisko tego nie ma
W sklepie z łożyskami idzie dostać podkładki dystansowe jakie chcesz wystarczy podać rozmiar, grubość itd, a że kosztują grosze to warto kupić więcej

Nazwa : karter dałeś z innym numerem rozumiem ?
nie wiem dokładnie czy rozumiem o jakie nr. karteru chodzi ale. wcześniej były inne, teraz są te same, na jednym i drugim karterze pisze duże "22"
Właśnie o to pytałem więc jest tak jak powinno być, dwa kartery o różnych numerach też mogą być przyczyną problemów ze skrzynią.
Mam pytanie. Kupiłem wsk 125 w częściach a nawet można powiedzieć że w atomach- wszystko jest rozebrane. W karterze pod wodzikiem znajduje się takie gniazdo a w nim kuleczka i sprężynka. I tu pojawia się mój problem czy ta kuleczka po odkręceniu wodzika powinna wyskoczyć czy pozostać na swoim miejscu?
Przepraszam jeżeli powtarzam temat ale szukałem tego już dosyć długo jednak nie znalazłem tzn. znalazłem ale niedokończony. Z góry dziekuje.
Kulka i sprężynka w tej tulejce powinny być luźne, bo jak są zablokowane to nie spełnią swojego zadania. Jak się zblokowały, to wygrzeb czymś cienkim, gwoździem albo coś, przemyj kulkę sprężynę i samą tuleję w karterze i powinno być okey.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • black-velvet.pev.pl
  • Tematy
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © cranberies