ďťż
cranberies
Już po wszystkim...
Pogoda była pod psem i nie ułatwiała fotografowania, więc z góry przepraszam za nieatrakcyjność zdjęć. W metrze większość ludzi jechała na pożegnanie - oczywiście 99% facetów ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kiedy zbliżał się czas startu parady, wybraliśmy jedną z parówek i zainstalowaliśmy się w środku. ![]() ![]() Wydarzenie będzie bardzo dobrze udokumentowane ![]() ![]() ![]() ![]() Pierwszą parówką jechała pani prezydent Warszawy. Od razu za "jej" tramwajem ruszył nasz. ![]() Mieliśmy "obstawę" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ogólnie uważam, że impreza była bardzo udana i dobrze zorganizowana. Super, że dano nam możliwość pożegnania z tymi tramwajami. Zainteresowanie było spore, widać, że dla ludzi to była ważna sprawa. Po dojechaniu na Pl. Narutowicza poszliśmy na pizzę, a potem dojechaliśmy jeszcze parówką do metra (przez kilka godzin kursowały jeszcze do Al. Zielenieckiej okazjonalną linią "13N"). Tomek: nie widzieliśmy Cię ![]() Cvana, dzięki za super fotorelację ! Ja niestety nie mogłem być bo leczyłem gardło i ogólnie byłem nie do życia ![]() Pozdrawiam ! Tomek To mała galeryjka także ode mnie. Nie miałem akurat kliszy na podorędziu, więc robiłem tylko takim aparatem, jaki nosi się przeważnie przy sobie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |