ďťż
cranberies
Czołem,
W dniu dzisiejszym odbył się obchód w wykonaniu gospodarzy linii (bo właściciele się zmieniają, a gospodarze pozostają ci sami). Osobiście wyruszyłem znad bajorka przy Pierwszej Prostej, gdzie - na estakadzie - spotkałem znajomych: starą znajomą SM48-058 i nowego znajomego: Kolegę Radka, właśnie na dniach zarejestrowanego na Forum. Tamara z wielkim trudem wczołgała się na estakadę i zawlokła skład załadowanych prętami zbrojeniowymi platform w stronę Jelonek, a my, załadowani biopaliwem i obiektywami podążyliśmy na Północ. Wędrówka do Szlaku Łosia przeszła gładko: na uwagę zasługuje bardzo porządnie utrzymany szlak i starannie wykoszone trójkąty widoczności przy przejazdach kolejowych. Przy Szlaku Łosia nastąpił tradycyjny popas, po którym udaliśmy się na Południe. Po drodze zapoznaliśmy się z zupełnie nowymi defektami szyn - stromy podjazd na estakadę sprzyja buksowaniu zestawów kołowych, co w ekstremalnych przypadkach może powodować znaczącą degradację powierzchni główki szyny. Przejście tradycyjnie zakończyliśmy w pizzerii La Torre przy ul. Górczewskiej. Po oficjalnym zamknięciu nad pizzą i biopaliwem niedobitki spotu bardzo okrężną drogą odprowadziły się do domów. Było bardzo przyjemnie. Myślę, że istnieje potrzeba zorganizowania co najmniej jeszcze jednego przejścia linią przed końcem bieżącego roku. Uczestnicy: Edgar, Kuba Kulecki (z żoną), Radek, TLG, Tomek W. Ogólnie było miło, choć jak dla mnie za krótko, no ale grunt że choć trochę mogłem pobyć. Co do kolejnej wyprawy - jak najbardziej za, można, jak dawniej, przejść się tuż po świętach Bożego Narodzenia, ale to do dogadania jeszcze Pozdrawiam ! Tomek No niestety, przeczytałem o fakcie wyprawy dopiero dzisiaj, acz i tak szanse na moje uczestnictwo były niewielkie z racji krótkiego urlopu, na który wylatywałem w niedzielę rano. Ale oczywiście na kolejne przejście się piszę |