ďťż

Rozgrywka

cranberies
Tutaj wykonujecie wspólne tury, wyglądać maja jak normalna gra, tzn każdy pisze w 1 osobie np. to co mówi i robi postać

Legenda:

Normalnie piszemy co mówimy, tzn że wszystko co piszemy - MÓWI w grze nasza postać
( w takich nawiasach piszemy co robi postać - np. wyciagam miecz)
< w takich nawiasach wpisujemy komunikaty techniczne np. pytania do mnie>

przykład postu:
( Mówie do wszystkich ) Towarzysze, proponuje odszukać jakąś karczmę gdzie będziemy mogli przenocować, chodźmy w głąb miasta głowną ulicą <trzymając mocno sakwę próbuję poprawdzić grupę >

na to ktoś przykładowo odpowiada
- nie ma mowy, to zły plan, idziemy na pustynie, powalczymy troche i zdobędziemy doświadczenie.

Mam nadzieję że wszystko jasne no to zaczynamy:

*************************************************************

Wasza grupa spotkała się przy bramach Miasta Boga. Stoicie niedaleko stajni, na głównej ulicy wśród tłumu świętującego tydzień słońca i zastanawiacie się co robić dalej.



Podchodzi do was oddział wartowników miejskich, z dowódcą na czele:
- Szukamy Anielicy Anksunamun, Faraon Cię wzywa. Czy CI ludzie ( pokazuje na resztę kompanii) są z Tobą?

<Jak kto reaguje?>

mówie do goscia od podrobów żeby odawal moja kase ja jeszcze nie splacam dlugu

-Tak, to ja jestem tą Anielicą Anksunamun..... Ze mną są owszem, dzielny wojownik Mornar i troje przydupasów.<chrz> moja służna <pokazuje>
- Veldrin oto ten, mój pucubut, jeśli macie brudne buty to prosze do niego, za free wyliże wam na błysk.
- Grant, <pokazuje>, oto nasz tragarz, od jakiegoś czasu boli go kręgosłup, ale co go nie zabije to wzmocni.
- Srezim.... <odchrz> .... już wiem, Nemezin, otóż ten <wskazuje> jest naszym kucharzem, wędliniarzem, jego specjalizacją są podroby.
- a oto Mornar, dzielny wojownik, doskonale go już znacie, jest jedynym zaufanym, człowiekiem.... prawym i szlachetnym.



- Dowódca oddziału popatrzył na grupę umięśnionych mężczyzn za Tobą, dziwnie się spojrzał i rzekł:
- wasz tragarz porusza się jak bogacz w lektyce? ...yhm... no dobrze, rozumiem że jesteście kompanami, chodźcie zatem wszyscy, faraon chce z wami niezwłocznie porozmawiać. Naprzód...

( Mornarn, pakt zakłada natychmiastowy przelew jeśli zostanie Ci 500 lirów na przeżycie, także wszystko bylo zgodnie z paktem, ale oczywiście zawsze możesz z kompanem się poprzekomarzać )

Oddział 10 strażników prowadzi was przez miasto, Grant w samym środku niesiony w lektyce przez 4 murzynów Gumę, Wulkana, Dętena i Miszela.
Ludzie z tłumu pokazują was palcami i coś szepczą, raz po raz słychać okrzyki:
-Anksunamun, wiwat Anksunamun...

Docieracie do pałacowych wrót, otwierają się płynnie i lekko mimo, że wyglądają na niesamowicie mocne... gwieździsta stal, wyszeptał jeden z gwardzistów, jakby z dumą iż może tu służyć.

Dalej droga prowadzi przez pałacowe ogrody, piękne i zniewalajace zapachy drażnią wasze nozdrza, wasze sprawne oczy poszukiwaczy przygód wyłapują jednak szereg zabezpieczeń, Strażnicy z wielkimi tygrysami u boku, latające dywany okrążają wieżyczki warowne i patrolują teren. Co jakiś czas widać też dziwne kule na postumentach oraz liczne rzeźby zdobiące aleje, małe piramidki i palmy...
( dalszy ciag jutro, czekam na reakcje, zwłaszcza jeśli ktoś nie poszedł z resztą )

ja sie tak nie fascynuje bo juz tu byłem zreszta jak bedziemy widziec sie z faraonem to musimy pogadac o naszych czlonkach grupy faraon napewno nie chcialby miec morderców dzieci i innych popaprańców

<tzn Mornar co to ma być za post? co pisalem na początku w legendzie? to jest to co mówisz na głos do wszystkich czy do kogoś konkretnego czy co to jest? zacznij pisać od informacji do kogo mówisz>

Dowódca obraca się do was i mówi:
- może wiecie coś o niejakim Nemezinie, jego też Faraon kazał sprowadzić razem z wami w sprawie jakiego listu... - po czym spojrzał z zachwytem na kosz owoców w lektyce Granta...

przyglodam sie tym owocom w koszu i pytam sie podrobiarza o jaki list chodzi

Owoce w koszu to najwyższej jakości winogrona, cytrusy, banany, granaty,daktyle... same smakołyki...

<Nemezin usłyszał pytanie i .... ?? czekamy na reakcje >

proboje owocow

<Nie możesz bez zezwolenia Granta> < Grant?>

Rozglądam się wokół siebie po zdradzieckich psach i patrze kogo brakuje

Patrze na tych od lektyki czy murzyni by się nadawali do walki

Patrze gdzie jest mój stary kumpel mornar i ide do niego,,zaczynam od pytań co się działo dokładnie podczas ataku smoków
'

Witam cie nemezin działo sie wiele smoki latały i wogóle

mówisz co się dzieje czy nie??

właśnie powiedziałem działo sie dużo ale na pisanie to za duzo sie dzialo zeby towszystko napisać

czyli przekazałeś mi tą całą wiedze i można przyjąć że ją wiem i wrazie czego mogę zniej korzystać

nie nic nie przekazywałem

Idziemy do faraona

no caly czas idziemy i nie mozemy dotrzeć

Wchodzicie po schodach do najwyższej sali pałacu w kształcie piramidy z wieżyczkami. Murzyni pocą się i stękają niosąc Granta. Docieracie do sali, wzdłuż ścian ustawieni są Rahimowie, doborowe oddziały Faraona, dobrze uzbrojeni i świetnie wszykolenie. Zatrzymujecie się na dziesięć metrów przed faraonem, on sam zasiada na tronie, zasłania go kotara, także nie widzicie go tylko słyszycie. Zostaliście poinstruowani aby się ukłonić. Co rozumiem wszyscy zrobiliście.

Faraon przemówił:
Witaj Anielico Ankunamun, witajcie jej towarzysze.
Jak brzmią wasze imiona?
< czekam na odpowiedź jak się przedstawiacie>
- Jestem Ci bardzo wdzięczny za wypłoszenie imperium z miasta Boga, z tego co wiem, imperator jest wściekly i nie wierzy że nie miałem z tym nic wspólnego. Do miasta nadciąga armia. Są już w drodze, dotrą tu w przeciągu kilku miesięcy, największa armia jaką kiedykolwiek widział świat - jak donoszą moi zwiadowcy. Faraon wysłał mi list który tym razem nie jest już taki ugodowy, nalega na wprowadzenie wszystkich praw imperium. Całkowity zakaz magii, zakaz handlu magicznymi przedmiotami i co najgorsze restrykcje religijne i zakaz oddawania czci Egipskim bóstwom. JA JESTEM EGIPSKIM BÓSTWEM, Imperator jest bezczelny. Nigdy sie na to nie zgodzę. Także szykuje się wielka bitwa, bitwa po której nasze Boskie miasto, może zostać splugawione. Twoje zejście przez wielu uznawane jest za znak od Bogów. Potrzebują Twojej, waszej pomocy. Wiem od Arcymaga że nie będziesz mogła ponownie stanąć do walki jako Anioł. Poszukuję jednak śmiałków, którzy wyruszą na szaleńczą misję.
Misję do doliny królów, aby odnaleźć pradawną światynie Ra, grobowiec pierwszego ze wszystkich faraonów i potężny artefakt.
- Diamentową Piramidę

W pobliskiej budowli - zwanej Sfinksem - znajduje się również Arcypotężny przedmiot:
- Kostur Wszystkich piasków

Tylko posiadając tak potężne przedmioty pojawi się nadzieja na uratowanie Egiptu.
Imperator o tym wie i na pewno także posyła w ten najniebezpieczniejszy znany mi rejon grupy śmiałków. Wiem że wysłał tam 1000 orków...

Jeżeli podejmiecie się tej niesamowitej misji, Egipt będzie wam dozgonnie wdzięczny, otrzymacie bogactwa o jakich nawet nie marzyliście, nie mówiąc już o tym ze znajdziecie tam wiele innych artefaktów o ogromnej wartości które z pewnością zatrzymacie. Ciebie Anksunamun, jeśli Ci się powiedzie, wydam za mojego najmłodszego syna i uczynię Cie księżniczką Egiptu Wyruszyć musicie natychmiast, nie ma czasu do stracenia...
Jeśli ktoś nie chce wyruszać, zawsze wyznaczona jest nagroda za głowę imperatora. Przemówcie teraz...

Witam Cie mój Faraonie!

wiec tak jestem Mornar już się poznaliśmy wcześniej Faraonie a z misją czekam za resztą moich kompanów co powiedzą

Jam jest Nemezin o panie to ode mnie otrzymałeś ów list i chciałbym ci przekazać pozostłe informacje osobiście

Ach jesteś, zaraz o tym porozmawiamy -> ( pisz teraz wątek listu w dziale na ucho )
Co z zadaniem? Podejmujecie się?

ja mówie jestesmy grupą i jestesmy w zagrozeniu razem wiec chce wwszstko slyszec

Faraonie ten oto nemezin gówno wiem, wybacz mi za te slowa, ale on nie ma zielonegopojęciao jaki list chodzi.... ten plugawy gad juz dawno nie powinien chodzic na tej ziemi a tym bardziej patrzec na takiego Wielkiego Faraona, boga.

( jeśli wszscy ściagniecie ten program http://teamspeak.com/
moze wieczorem udałoby sie zrobić turę )
Faraon mówi że, list omówi później z nadawcą.

przypominam że jesteś na pakcie anksunamun

Faraonie jestesmy grupa i chcemy list uslyszec wszyscy zreszta mijsje do doliny krolow dostalismy my i my decydujemy kto idze z nami

czyli ze mna bo ten oto Nemezin nic nie wie bo ja i Mornar nie wtajemniczyliśmy go w żaden szczegół wczesniejszych wydarzen

pakt paktem ale ty tez nam nie mowisz nemezin co i jak robiles wiec my tez nie mowimy

jaki pakt ja o niczym nie wiem, życie jest bardzo brutalne i o żadnym szczególe nie zostałes poinformowany i nie zostaniesz!! zapamiętaj to sobie!!

list to osobna sprawa. Nadawco listu nei przedstawiłes się jeszcze, jak brzmi Twe imię i dlaczego nie chcesz aby Twoi towarzysze nie wiedzieli o tym liscie?

my nic narazie niemówimy dpkoki nepowie co to za list

pakt to jest pakt podpisany przez nas wszystkich i ustala warunki i granice w jaki sposob mozemy podrózowac razem i podruzujesz na jego mocy on cie chroni i nie pozwala na szkodzenie innym dostąpiłaś do niego oczywiści e == musisz wpisać co na mocy paktu ty zabierasz jako pierwsz itp.

HOLAAAAAAAAAAAAAAAAA, HOLAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
TA MISJA ZOSTAŁA ZAPROPONOWANA MI I MORNAROWI!!

ale pakt nie mowi ze musze mowic co i jak dzialo sie na naszej misji dzielnie z anksunamun tak samo jak my niewiemy co sie zialo u nemezina

Ta misją jest zaproponowana wszystkim chętnym, im wiecej śmiałków tym lepiej.
( anksunamun, podróżujac razem jestescie akutomatycznie w standardowym pakcie pirackim sutalonym lata temu ).

NIE TO NIE!! JA I TAKNIC NIE ZAMIERZAM TOBIE MOWIC, PISAC ANI MOWIC COZABIERAM, TO JA ZACZEŁAM TO WSZYSTKO WIEC MOGE CI CONAJWYZEJ POKAZAC SRODKOWY PALEC, ALBO TO MIEJSCE GDZIE SLONCE NIE DOCHODZI!!

zreszta to my z anksunamun uratowalismy miasto i faraona bo tak juz bylo by po sprawie wiec jakby nie patrzec to my dowiedzielismy sie o wszystkim a nie ze faraon nagle bedzie bral byle kogo bo gdy za duzo uszu to uslyszy to beda osoby takie ktore beda sabotowac misje

święta prawda, od nas to wszystko się zaczeło, najwidoczniej Pan Wielki Arcymistrz juz nie pamięta co i jak... i o ile sie nie myle Nemezina wtedy z nami nie bylo!! prosze o odswiezenie swej pamięci, bo najwidoczniej zaczął już komus dysk twardy szwankować!!

zreszta decyzja tak wazna z ta misja musi byc podjeta na real tu nieda rady wszystkiego pisac co i jak i na jakich zasadach

wole to miejesce gdzie światło nie dochodzi
]

A odnośnie paktu to tyczyło się na tą pierwszą wypowiedz czyli nagabywaniu na kompana i mornar wie oco chodzi dobrze a nie swirujecie cos od rzeczy

Faraon Krzynąl, żebyscie wyszli i zaczekali, omówił list z Nemezinem. Potem zostaliście wezwani.
Faraon przemówił, chce żebyście wszyscy razem wyruszyli. Zostaniecie odpowiednio przygotowani i wyekwipowani. Skinął na Nemezina i mówi:
- Rzeźniku z Malogado, czekam na wypełnienie Twych słów, czekam na obiecane oddziały jak i spotkanie z niecierpliwością.

Tymczasem Guron - wskazał, dowódca mojej straży przybocznej, zajmie się wami i przygotowaniami do wyprawy...

( co do reszty, wszysto sie zgadza, wiem, że uratowaliscie miasto, i zostalsicie za to nagrodzeni, ale Nemezin tez ma zasługi o których nei wiecie wiec sie nie kłócic, idziecie wszyscy na misje)

Jakieś sprzeciwy, ktoś rezygnuje z wyprawy?

ja dopiero podejme decyzje jak bedze cisniecie na realu bo widze ze faraon sobie jakies machloje z nemezinem robi na boku a my jak pieski mamy gdzies isc narazie sie nie wypowidam z wyprawa

I tak będziemy musieli wpsółpracować możemy się podzielić posiadanymi informacjami

a do doliny i tak pujdą wszyscy

A ofertę pożyczki nadal kieruje do ciebie skoro anksunamun się nie zgadza,

jak ty byłeś w potzrebie to dostałeś odemnie fundusze i to kilkukrotnie przypominam

nic nie wiadomo czy wszyscy pójdą bo zależy kto bedzie na sesji i kiedy sesja sie wogóle odbedzie

nic nie wiadomo czy wszyscy pójdą bo zależy kto bedzie na sesji i kiedy sesja sie wogóle odbedzie. a z tą wymiana informacji to dopiero mozemy pomyslec na sesji realnej . a wogole zeby isc do doliny królów to musza wszyscy bo w 3 osoby to nawet niema co sie ruszac .
panie prowadzacy ty nie zapominaj ze ja jestem w wierze diablo wiec chce wszystko widziec a jak cos jest ukrywane przedemna to wychodze z tego padła

nie zapominaj że jak pozbywasz się wiary to stracisz coś dostał od niej
A tego szkoda marnować

A jezeli dojdzie do zwiększonego paktu i moje działania się powiodą to cię sam poinformuje o ile się przyłączy

A informacje dotyczą czego iinnego , zresztą pojedzie z anmi 100 beduinów i to już jest ustalone , a pewnie i faraon doda swoich ludzi Też

A co do pożyczki to znowu żeś przemilczał , Jeżeli będziemy się tam wyruszać to będe potrzebował coś tam pożyczyć

Oprócz Wyprawy nawołuje do wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!
,którzy chcą zdobyć doświadczenie w walce z potężnym przeciwnikiem ,będzie wynajęta drużyna 6 smiałków ( zapychaczy) całkiem doświadczonych + jeden silniejszy sojusznik , który ma ciekawe możliwości , jedynie należy się zebrać w grupe znależć jakies podziemia lub wymurowany duży budynek i przyzwać demona czwartego a następnie modlić się aby to nie na niego padły ataki przeciwnika zabić , zniszczyć i zapomnieć o nim oczywiście duży zastrzyk doświadczenia napewno będzie

W chwili wolnej podchodze do Granta ,my i tak mamy pakt krwi częstuje się z jego kosza paroma daktylami i pomarańczką , jak ci się ich nie zje to i tak się szybko zepsują

<edycja>

< odnoszę sie teraz do lamentów niektórych graczy, przestancie być krzykaczami, jesli cos mowie, ze sie jakos dzieje, to mam do tego jakies powody o których nie wiecie i nie lamentowac mi tu, tylko spokojnie. Co do tego ze niewiadomo keidy bedzie sesja itd... sesja trwa TERAZ i TUTAJ to co tu sie dzieje w żadnym razie nei jest gorsze od normalnej sesji, dlatego te ustalenia które chcesz robic, to rób tutaj, po pto to jest, żeby potem nie tracic 3 h na ustalenie co robicie. Co do sesji to na nastepnej na pewno bedzie wiekszosc graczy i bedzie okolo wielkanocy, teraz zreszta bedzie sie tutaj powoli cały czas odbywac sesja ciągla w formie pisemniej, dlatego nei psiz ze cos tam musi byc na sesji bo mozesz zalatwic wszysko i powiedziec tutaj, co do waszych czynów, to przegoniliście jednostki ktore stacjonowały tu na mocy paktu z faraonem, byliscie narzedziem aby on mógł się tego wyprzeć, potem zaatakowaly Anksunamun smoki, wiec to z powiedzenie ze byloby PO SPRAWIE to ja nie wiem o co Tobie chodzi, widze że zapominacie fakty>

<Nemezin i tak bez zgody Granta nie możesz sie poczęstować, Grant wyrażasz zgode>

<Dalej znowu zamiast pisac co mówisz w grze Mornar, piszesz do nas jako do osób i traktujesz personalnie wszystko, jak cos Ci sie nie podoba to nie kłóc sie ze mną, tylk z Faraonem, i napisz co do niego mówisz, a nie nagle jak coś Ci sie nie podoba to nagle przerywasz grę. Więc wracając do teamatu.>

Faraon się pyta:
-Jakieś sprzeciwy? Jakieś pytania? Wszystko jasne? Widze że coś nie tak...

Oczywiśice że jest jasne ,chciałby nadpowiedzieć zę przybyli z nami beduini zatrzymali sie w karczmie i jeżeli udamy się do doliny to oni też zamierzają nam w tym pomuc ,jest ich coś około setki ,Faraonie cz jaacyś ludzie faraona też z nami wyruszą

Faraon coś wspomniał , że nas odpowiednio wyposaży , czy można samemu wybrać wyposażenia aby dostosować je odpowiednio do naszych umiejętności o panie

Guron zajmie sie przygotowaniami, postaram sie żeby niczego wam nie zabrakło. Wiem co dzieje sie w moim mieście i że 96 Beduinów również wyruszy na tą wyprawę ku chwale Egiptu i Egispkich bogów...

Zanim jednak odprawie was i Guron wam wszystko wyjaśni w szczegółach odpowiem na troski i pytania? Jest dla mnie bardzo ważne aby wasze morale były wysokie, żebyście wiedzieli że ta niesamowicie trudna wyprawa to nie tylko walka za Egipt, za Bogów Egiptu, ale i za świat który widzi w nas ostatnią nadzieję... dlatego odłóżcie waśnie , odłóżcie spory, sam zawieram dziwne sojusze... jeśli nie polączymy sił.... zginiemy...
Pytania?...

o Tak o panie czy mógłbym liczyć na twoją pomoc mam kompana którego chciałbym wskrzesić , jest mi oddany i na pewno odda życie jeżeli zajdzie taka potrzeba w naszej słusznej sprawie , chciałbym aby wyruszył do doliny wraz ze mną gotów jestem go wskrzesić niestety nie posiadam wystarczających środków w tym momencie jego miecz przysłużył by sie w naszej słusznej sprawie , w dzisiejszych czasach trudno o oddanych i dobrze wyszkolonych ludzi czy mógł bym liczyć na twą pomoc w tej sprawie dla wspólnego dobra , wydam wszystkie obecne posiadane fundusze które posiadam niestety to nie wystarzy , wiem że jedno twoje słowo a cena w świątyni była by dużo niższa

tak faraonie ja tez chce wskrzesic bardzo poteznego kompana ktory by nam pomogl napewno

Cena wskrzeszenia to nie widzi mi się kapłanów, to czyn który wymaga wiele energii, inni też chcą wskrzeszać swych braci, synów. Na cele wyprawy mogę jednak poręczyć za Ciebie i będziesz mógł zaciągnąć dług na tyle ile Ci brakuje, zostanie to odciągnięte od Twojej nagrody, która będzie bardzo hojna oczywiście...
jeszcze jakieś pytania? Mornarze? wydajesz się jakiś nieobecny? wszystko w porządku?... Mornarze? podajcie mu wody...

wszystko dobrze faraonie tylko mam umiejetnosc widzenia w przyszlosci i widzialem cos bardzo złego

o wreszcie się z letargu wyrwałeś co z tą naszą pożyczką , iwyżej napisłem że odbędzie sie bitwa w stodole przyłączysz się do niej ,
a po twoim towarzyszu nic nie zostało zdematerializował sie w proch, a pozatym stać cie było by na probe wskrzeszenia

Widzenie w przyszlośc? coś bardzo złego? o czym Ty mówisz Wojowniku?

właśnie dajcie mu wiadro niech pije

teraz Arcymistrzu ja i Mornar bedziemy pisac z jednego konta, mam na mysli takze siebie, jednak bedziemy podpisywac nasze wypowiedzi imionami

jeśli wyraźnie podpiszecie co kto mówi to dobrze, jednak niech to będzie konto Ankunamun...

Także jakieś pytania do Faraona?
Faraon pyta: - jakei znowu widzenie w przyszlość?

to faraonie mozemy porozmawiac o tym na boku bo to wazne

halo grupa ktoś się przyłączy opisałem wyżej z kim jest walka , czy jakiś sługa może podać to wiadro

nemezin ja bym byl chetny ale jak chcesz wykonac rzuty

(dopisek Arcymistrz - ( Rzuty w walkach -> z walkami gdy do nich dojdzie można
1. zaczekać do sesji
2. Uzyć programu który losuje rzut kości tak że wy klikacie a ja widzę wynik.
Także o walki będziemy się martwić gdy staneicie oko w oko z przeciwnikiem, tymczasem sesja internetowa ciągła... toczy sie dalej )

Sługa przyniósł kufel wody dla Mornara ;
Faraon pyta - co z tym widzeniem, co widziałeś , macie jakieś pytania jeszcze , jeśli nie to ruszajcie za Dowódcą Rahimów...

napisalem ze mozemy pogADAC na ucho

( dopisek Arcymistrz - od tego macie prywatną wiadomość, albo telefony )

( Rzuty w walkach -> z walkami gdy do nich dojdzie można
1. zaczekać do sesji
2. Uzyć programu który losuje rzut kości tak że wy klikacie a ja widzę wynik.
Także o walki będziemy się martwić gdy staneicie oko w oko z przeciwnikiem, tymczasem sesja internetowa ciągła... toczy sie dalej

Faraonie doszły mnie słuchy że orucz mojej armi którą wystawie moji sojusznicy zamierzają stawić się również na walkę wystawiając swoje główne siły

nemezin to nie jest tylko twoja armia ale tez moja

- Nemezinie czy mógłbyś powtórzyć, nie rozumiem o co Ci chodzi? czy o to że będziemy mieli wsparcie dodatkowe? tak, udzieliliśmy schronienia wielu wojennym uchodźcą i na pewno nas wspomogą. Zadziwiająca będzie to bitwa gdy dawni wrogowie staną ramię w ramię przeciwko zagrożeniu...

- ściśle rzecz biorąc nie jest to armia żadnego z was, wy skupcie się na wyprawie abyście zdążyli jak najszybciej wrócić

- wyszyscy wyszli i Faraon został sam na sam z Mornarem - wezwał znowu wszystkich i mówi:
- Dowódca Rahimów wyruszy wraz z wami, będzie powiernikiem artefaktów on będzie je nosił i pilnował jak oka w głowie. Waszym zadaniem będzie strzec go w drodze powrotnej. Wszyscy wszystko wiedzą, teraz idźcie, czas rozpocząć przygotowania

Wychodzicie z sali i jesteście prowadzeni do Koszar Rahimów - elitarnej piechoty Faraona. Zostaniecie tam wyposażeni i dwa dni później wyruszycie na wyprawę do Doliny Królów.

przed wyjściem jescze zabrałem głos o panie jedna armia należ osobiście do mnie ale mam ważniejszą sprawe ktora mnie dreczy co powstrzyam imperataora przed unicestwienia nas wszystkich armagedonem , pozbyl by sie wszystkich ujawnionych wrogow za jednym razem

nemeinie chyba nie dowiadywales sie o dolinie krolow nic jest to kraina magiczna i bardzo ciezko jest tam odpalic armagedon

Rozumiem że wyposażeni zostaną także mii ludzie którzy podrużują z nami

a i oczywiście rzut za wskrzeszenie chce wykonać osobiście

chodzi mi o atak armagedonu na miasto boga i zebrane tam siły jakbyś czytal uważnie , a nie na doline o której wiem wyjątkowo dużo dla uzupelnienia twojej wiedzy

widzisz o miescie boga widac tez malo wiesz poniewaz nie puszczą tu armagedonu na 100%

wiem ze znajduje sie tu artefakt którego pożąda imperator bo jest mu do czegoś potrzebny pytanie czy na tyle by nie pozbyć się wszystkich wrogów

Posiadamy jedyne na świecie źródło magicznego proszku, na mocy ostatniego 10 letniego porozumienia dostarczaliśmy wiele go do imperium i maja duże zapotrzebowanie, ten unikatowy surowiec jest gwarancja bezpieczeństwa miasta boga, nigdy nie odważą się unicestwić magicznego proszku...

Imperium stara się być magicznym monopolistą, dowiedziałem się niedawno że wysyłają "zabójców Arcymagów" bardzo potężne istaoty które likwidują magów. Dlatego też likwidują handel magicznymi przedmiotami i zakazują uczenia magii, kazali zamknąć nasz Uniwersytet magii, dostępny był zawsze tylko dla Egipcjan ale był znany w świeci z swych słynnych absolwentów. Gdyby nie magiczny proszek już dawno by nas zmietli z powieszchni ziemii, Armagedon musi wymagac tez ogromnych ilości energii, nie wiadomo ile razy mogą go użyć, może już nigdy? kto wie. W każdym razie tu jesteśmy bezpieczni.

Bitwa która się to stoczy to bitwa wszechczasów, bitwa o utrzymanie MAGII , bitwa o prawo do wyboru RELIGII, bitwa o WOLNOŚĆ...jednak jeśli niebo zaleją smocze płomenie, bez tych Prastarych, potężnych Artefaktów nasze szanse na obronę są nikłe...jeśli wogóle. Idźcie już, wyspijcie się...Niech Ra będzie z wami...

to nie artefakt

Faraonie czemu mowisz wszystkim o tym mialo to zostac tylko w naszych uszach a nie jakiegos nemezina

Mornarze widzę ze ślepo lubujesz się w sekretach, jakie to ma znaczenie? Szykujcie się do drogi, dobranoc

Faraonie każdy musi przespac sie z tymi wiesciami i nie latwa decyzja musimy tez poczekac za odpowiedzia ogona szczura czyli naszych kopmaow z drugiego rzedu wiec zegnam wielki faraonie do widzenia

O tak ogon zawsze jest spóźniony i nigdy nie wie co się dzieje ani gdzie idzie , tak na dobrą sprawe to on już chyba przywykł że podąża za resztą ciała i mu to wszystko jedno w którą stronę się ciągnie , więc czy to takie ważne czy ogon jest obecny w tym momencie

Jednakże w szcunku do ogona kieruje do nich także pytanie czy wybierają się na walkę w "stodole"

możnapoczytać o co chodzi na początku działań w multiplayer

( Arcymistrz mówi do graczy: Idziecie na wyprawę na której możecie znaleźć wiele artefaktów, dlatego na tą wyprawę każdy może wybrać sobie jakiś przedmiot "As - bierze raz" oraz " Król bierze dwa" Czyli dwa rodzaje przedmiotów/ skarbów - cokolwiek, z tym, że jeżeli masz króla a ktos Asa to As wygrywa, wiem, ze źle to wyjasniłem ale mam nadzieję że każdy wie o co chodzi )

Przerywam milczenie i proszę o krótką rozmowę z człowiekiem faraona <rozmowa przeprowadzona> po czym wracam do grupy.

- Jaką moc przewidujesz u przyzwanego demona Nemezinie?

As topór dwóręczny król to naszyjnik

to w końcu kogut czy wilkołak? zresztą nie wiem po co to piszesz w tym temacie, na dodatek sam od paru lat masz jakiegoś rudego plejerka co ma twarz jakby całe życie wino po karczmach żłopał, zresztą w ogóle nie pasuje do twojej postaci nigdy z tarczą nie chodzisz, jedyne co pasuje to róg ułamany pewnie podczas ucieczki z pola walki

edycja: to chyba powinno być w karczmie albo na moim postaciowym temacie

oszacowanie demona przypuszczalne ( 4 ataki na runde , około 2400 życia , obrażenia coś koło
70 - 85 podczas zwykłego ciosu jakieś obszarowe ataki pewnie coś koło 10 do 15 parowania ale nie daje w stu procentach odzwierciedllenia co do wszystkich statystyk obrazenia na bank wyższe niż 65 )

wybieram As- magiczna różdżka
Król- odzienie magiczne

Tak veldrinie możesz wziąść po walce z demonem to o czym piszesz , nie widzę przeszkód ,arcymistrz potwierdzi

Mozna z tym demonem powalczyc,ale potrzeba mnostwo zapychaczy , bo jest mega silny ,a kazdy z nas pamieta walke na statku gdzie wszyscy zgineli i ledwie uniknelismy klingi ,
A co do doliny krolów ,podrozujac tyle lat z grupą kupą , mam nadzieje, ze ta dolina bedzie naszym grobem juz na wieki

jes sześciu zapyczhaczy doświadczona drużyna + jeden silniejszy demon i jego uwięziony demon , którego może wezwać

a można zrobić jakiś myk, żeby np. zaraz po przyzwaniu wleciał w jakąś pułapkę, albo chociaż był w gorszym położeniu np. w głębokim rowie, z którego nie sięgnie nas zwykłym atakiem. pewnie bez walki się i tak nie obejdzie, ale ja bym kombinował żeby jak najbardziej zwiększyć nasze szanse bo tak na hura to może być ciężko

rozwieje twoje wątpliwości po wezwani go nie będzie ścisle określone miejsce jego przybycia , może się pojawić za twoimi plecami, jedyne co to żeby to była w miarę duża i zamknięta przestrzeń

walka z demonem na żywo

(Nie chcecie przeprowadzić walki przez forum?
Walka bedzie długo trwała, lepiej rozegrac ją przez forum, no i jak juz mowilem musicie się zdecydować zanim napiszę tutaj odprawę od faraona)

Także zastanawiacie się , czy od rana rozpocząć odprawę i wyruszyć czy jeszcze szybko zabić demona

według mnie lepiej nie tracić prawdziwej sesji na walkę, która potrwa wiele godzin

Jeśli jutro wieczorem nie będzie decyzji o walce z demonem, zacznie się odprawa i wyruszycie na wyprawę, do 22.30 musicie zdecydować.

WAŻNE - weźcie pod uwagę, że jeżeli zdecydujecie się walczyć z demonem i NIE rozgrywać walki na forum tylko czekac na sesje - zablokujecie tym samym rozgrywkę multiplayer na forum do następnej sesji.
( i tak dużo zrobiliscie i zaoszczędziliśmy czas przygotowań)

No jeszcze godzina została na podjęcie decyzji ale widzę nikt nawet nie zagląda. Zaczekam aż dogadacie się w tej sprawie i wtedy będę prowadził dalej i pisał co się dzieje...

ja tylko poweim jedno mam ważniejsze żeczy na głowie i na forum co najwyżej po godz 22 wchodze, i w niedziele

no to ustalcie kiedy dacie rade i tyle, teraz wszedłeś to mogłeś juz napisać swoje zdanie

niewiem jak wogole pojdzie ta walka z tym demonem przez ta kostnice

Normalnie ale bardzo powoli, bo jak np bedzie Twój rzut, do dopóki nei wejdziesz i nie rzucisz to nie bedzie wykonany. Jeżeli chcecie mozemy przeprowadzic walke testową z jakims przeciwnikiem. Zreszta porobiłem misje tego typu. Np Agresywny Najemnik.

Wpisałem dużo róznych nowosci na forum, zajęło mi to dużo czasu i daje to mozliwosc zdobywania doświadczenia. Kazdy moze korzystac i rozwijac swoja postać. Normalnei prowadzic grę mimo odleglosci i trudności z zgraniem w czasie. Ci co są do tyłu mają szansę podgonić itp.
Zrobiłem to dla was. Jeśli bedziecie chcieli - skorzystacie, jak nie to nie.

Widze ze wam sie tego czytac nawet nie chce za bardzo, co dopiero chociaz krótko skomentowac albo samemu cos dopisac. To tez juz nie bede tyle pisał.

to jak nemezin wchodzi raz na tydzien w niedziele to jedna tura bedzie trwac tydzien bo wszyscy rzuca a za nemezinem bedziemy czekaxc do niedzieli to niebedzie sensu

Nikt nie bedzie na niego czekał, główne wątki mogą poczekać na wszystkich graczy (walka z demonem i wyprawa do doliny królów) a wy możecie cały czas chodzić po mieście Boga, wykonywać misje, zdobywać doświadczenie. Zresztą raz dziennie wejść wykonać jeden rzut to jest ile? minuta?
Zreszta nawet jeśli tura będzie trwać tydzień, to co z tego, ale będzie trwać

Przypominam, że decyzje mieliście podjąć kiedyś jeśli chcecie posunąć grę na przód

gadam z grantem na temat kredytu , który będzie spłacał o ile się zgodzi wraz ze swoim szefem

O widzę ,ze mój stary druch Mornar pojawił się i jakoś dizwnie zadziwia po okolicy

krece sie po okolicy szukajac szczescia

tam jest tylko piach i słońce szczęścia tam nie ma , choć chyba coś widziłem tam o na choryzoncie za murami , tak tam coś widzę

a co takiego widzisz

właśnie nie wiem ,niestety mój wzrok tak daleko nie sięga ale jakbyś przeszedł się tam i zobaczył, co to tam na horyzoncie czeka

buhaha tak mozesz mowic ogonowi szczura ale nie mi veldrinka wyslij albo grancika

nie ma jak to rozmowa z druchem zawsze wspólna wymiana zdań wpływa motywująco na całą drużynę , jednakże ja mam nadal dziwne uczucie że tam na horyzoncie coś stoii i czeka cierpliwie

troche z tya kostnica to nie wypala krotkie misje ok sa tylko walka z demonem moze trwac 3 miechy

moja walka z klaunusem poszła dość szybko łatwa wygrana szybkie doświadczeni tylko było połączenie głosowe z prowadzącym i od razu rzuty szły a nie czekało się aż przeczyta i dopisze

Wyczuwam w najblizszej przyszlosci zapach swiezej krwi. Podoba mi sie to.

Tak Tak krew jak się leje raduje ludzi , choć w tym jednym się z tobą zgadzam

Idę doświątyni Ra z puklem włosów Rodrigeza

W świątyni Cie witają, cenę wskrzeszenia bez ciała znasz...

Drużyna sobie gawędzi, ale jaki czyny? konkrety? walczycie z demonem, czy wyruszacie do doliny królów...??

to jest wasza prywatna sprawa nie pisz o tym w głównym wątku

zwracałem się do weldrina który stał obok

Uiszczam opłatę za wskrzeszenie Rodrigeza kapłanowi-kapłan rzuca czar - wykonuje rzut za wf udało się 37

http://kostnica.eu/game/wskrzeszenie/0/_

daj mi link do "moje rzuty" tak żebym widział wszystkie.

http://kostnica.eu/user/49028692/0/

miziam Mornara skrzydlem po policzku

Poganiam murzynów , żeby szybciej chodzili

nemezin ile bys chcial tej pozyczki

Chwilowo jestem przy kasie jak sie wydoje to ci powiem

ok

Rodrigez wskrzeszony w świątyni. Zdecydujecie się wreszcie co robicie?
Nie możesz poganiać murzynow, nie są Twoi
Veldrin nie możesz go smyrać

Patrze jak duże skrzydłą ma Veldrin i oceniam czy jest zdolny do jakiegoś lotu czy szybowania

Skrzydła są złożone, wyglądają na proporcjonalne do masy ciała.
Ale nie jestes w stanie ocenić ich nośnosci

napisalem na tajne czekam za odpowiedzia

Jak to nie moge, nie dzieje mu sie zadna krzywda, nic podobnego, zawsze mozna bylo wkurzac innych graczy jak chce to niech sie ogania, ale musimy za to rzucic.

wiem, że napisałeś. Nie musisz tu tego pisać

ornitolog sie znalazl

używam zoologi i sprawdzam co to z psiwybryk jest?

a gdzie rzut za wiedzę, jak używasz to rzuć.

http://kostnica.eu/game/zoologia/0/_

Niestety Twoja wiedza jest niewystarczająca, w życiu czegoś takiego nie widziałeś.
Skrzydła wyglądają właśnie tak jak na jego zdjęciu...

Są na forum wszyscy czlonkowie drużyny. Jaka decyzja co do wyprawy na demona? Wyruszacie wreszcie do doliny?

Veldrin juz tu mozesz piac bo w tego bonusa to mozesz wasadzic w dupe

co za bonusa??

niewazne pewne sprawy mamy z veledrinem
chyba ze mozesz mi zaoferowac wiedze medrca wymiarow

za darmo nie rozdaje takiej wiedzy ,nie każdy jest w stanie sobie na nią pozwolić

a za co bys chial ta wiedze

Jako ze Nemezin chwycil mnie za ramie i uchronil przed bezsensownym wchodzeniem do kopalni w dzien, rzucam mu 3 liry.

Twoje życie mało warte jest ale i tak je biore proszę o odpisanie mu a ja sobie dopisuje

Transakcja przebiegła pomyślnie

No my Mędrcowie wymiarów teraz musimy się trzymać razem

A decyzji o działaniu jak nie było tak nie ma.
Zdecydujcie o kolejności dzialań grupowych.
a) walka z demonem - tak / nie / kiedy
b) turniej X lecia - forumowo? Normalnie? wtedy to pierwsza rzecz jaka się odbędzie na sesji.
c)wyprawa do doliny królów

to jak robimy kamraci, gnuśnieję w tym przeklętym mieście. zacznijmy działać, Imperator nie będzie czekał

No nie wiem cały czas czekam na prowadzącego , moja misja przeciąga się z dnia na dizeń ,prowadzacy sobie wchodzi na forum napisze wiadomość i wychodzi , zrobiłem z 7 tur i narazie czekam ,

Misja tamta Twoja prywatna nie ma nic do tego co tutaj się dzieje. A mówiłem już ze tu bedzie sie przeciągać i zeby nie bylo pretensji. Także nie widze problemu zebyscie tu ustalili co robicie i to robili. Co z tego ze tam misje robisz, to jest NIBY przeszlosc tamta misja, nie musisz czekac az ona sie zakonczy z dzialaniem tutaj. Wiec daruj sobie "czekam na ruch prowadzącego"

UWAGA!!
Jako że nastepna sesja 5 marca
Bardzo prosze żeby pozałatwiac wszystkie sprawy swoje prywatne na forum , zakonczyc wszystko i co najwazniejsze ustalic co robicie z walka z demonem. Jest to bardzo istotne ponieważ chce płynnie rozpocząć rozgrywke bez godzinnych ustaleń co robicie. Dlatego ustalcie to jak najszybciej.
Kto jest chętny na walke z demonem??

5 marca już byl

Kwietnia oczywiscie, zamaist łapac mnie za słówka ustalcie konkrety.

Wszyscy jesteście bezpieczni w twierdzy snów, decydujcie co robić...

Diablo, Nekromanta, Balrog, Sith i WY zebraliscie się na posiedzenie. Nawiązała się dyskusja co robić. Jesteście jakby nie patrzeć ruchem oporu. Ludziom Diablo udało się nawiązać kontakt z ruchem oporu w księstwie. Jest on rozbity i niemal zniszczony, resztki tego ruchu ukrywają się w górach ale gotowi są pomóc.

Padły różne propozycje do których musicie się ustosunkować.

1) Bezpośredni zamach na imperatora, niemal niemożliwe ale kto wie...
2) Zabicie wszystkich 6 demonów... niewiele wam zostało, ale za to już najpotężnieszych.
3) Bardziej przyziemny plan czyli próba funkcjonowania w imperium i powolne rozbudowywanie ruchy oporu w współpracy z innymi przeywódcami duchowymi, niedobitkami wyznawców zakazanych religii itd. ( misje podjazdowe itd.)
4) Ucieczka w jakieś odległe tereny, w jak największą dzicz , może w nieznane, byle zdala od imperium.

Możecie dodać swoje propozycje lub poprzeć którąś z powyższych.
Jedno jest pewne, musicie trzymać się razem i zdecydować co robić dalej.

zamach na imperatora

Przemówiłeś ze swoją propozycją, głos zabrał diablo:
- To nie jest takie proste , po pierwsze nie wiemy na pewno kim jest imperator. Po drugie w tym momencie na jego miejsce nawet po morderstwie zasiadł by ktoś inny z wielkich rodów. Tak więc zanim byśmy zabili imperatora, trzeba by wymordować rody magów a więc najwzniejsze osoby w imperium. Wykonanie tego zadania może zająć wiele lat, ale można spróbować, niech wypowiedzą się inni...

WYTNIEMY WSZYSTKICH W PIEŃ!!!!!!!!

To jedyna i słuszna droga

Ci co się pokłonią i pocałują w mój duży palec u nogi będą mogli chwile dłużej pożyć

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • black-velvet.pev.pl
  • Tematy
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © cranberies