cranberies
Japońskiej proweniencji wyrób piwowarski. Fakt, dostępne w Polsce Asahi nie pokonało tak długiej drogi, bo warzone jest w Czechach.
Gatunek ten w Kraju nad Wisłą rozpropagował pisarz Marcin Bruczkowski, który w każdej chyba swojej książce rozpływa się nad wybornością Asahi Super Dry. Sprawdźmy więc. Nazwa: Asahi Super Dry Producent: Asahi Breweries Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, ryż, kukurydza. Parametry: alk. 5% objętościowo, ekstrakt b/d. Kolor 2 SRM (szacunkowo). Butelka: 330ml, bezzwrotna. Bardzo, bardzo jasne (2 SRM!). Bardzo, bardzo klarowne. Bardzo, bardzo... hm... delikatne w smaku. By nie rzec: wodniste. Doprawdy, trudno uwierzyć w deklarowaną zawartość alkoholu. Gdyby był to rodzimy wyrób powiedziałbym, że jest po prostu cienkie. Wygląda jednak na to, że w piwie tym wychodzą różnice w upodobaniach pomiędzy Japończykami a Europejczykami. My, Europejczycy, wolimy mocne, wyraziste, jednoznaczne smaki, wolimy filmy o wartkiej fabule, duże samochody i mordobicie. Japończycy wolą smaki delikatne i niejednoznaczne; ich samochody na rodzimy rynek są wyższe niż dłuższe, wolą oni również Kurosawę i pełne kurtuazji pojedynki samurajów. Wolą Asahi Super Dry. A my wiemy, dlaczego. |