ďťż
cranberies
model kos, ciagle wyskakuje 3 bieg, 1 i 2 normalnie a 3 trzeba trzymac, silnik rozebrany wady niewidze, moge wyslac fotki
Czy problem pojawił sie po złożeniu silnika czy już taki kupiłeś a może w trakcie eksploatacjii ?? juz takiego kupilem, facet ktory mi sprzedal mowil ze kiedys ktos mu naprawial ale znow szybko sie popsulo, niewiem co moze byc, tryby sa dobre, myslisz ze moglby zawinic zmieniacz biegow, moze ta kulka co tam blokuje poprostu nietrzyma... bo przy zmianie biegow slychac takie pykniecie a na 3 tego niema... Przyczyn może byc sporo ja jak dotej pory miałem 3 takie przypadki i w każdym były winne połówki (nie od pary ) . Z tą kulką też dobrze kombinujesz , sprawdz rowniez luz na wodziku . Masz założoną podkładke dystansowa miedzy wałkiem zdawczym a wałkiem głównym ?? niebardzo wiem o co chodzi z ta podkladka bo jesli codzi o skrzynie to pierwszy raz robie :] poczytam troche dokladniej zobacze i napisze.. a silnik rozebralem bo cos mi wal zacielo, po wymianie tloka zabezpieczenie wywalilo i musialem rozebrac i zobaczyc to przy okazji chcialem zrobic ta nieszczesna trojke wiesz co taka podkladka to jest u mnie na walku glownym tym co sprzeglo na nim jest, a co do tych polowek to facet mowil ze oryginaly.. a jak sprawdzic luz na wodziku?? Tu masz schematy: http://www.wskonline.fora.pl/viewimage.php?i=204 Podkładka ma być między wałkiem głównym z zdawczym (taka gruba podtoczona z jednej strony), pod koszem sprzęgła także ma być. Poczytaj na forum tematy o skrzyni. Jak połówki od pary to powinny mieć taki sam numer, poszukaj na nich. Nie koniecznie numery muszą być takie same jeśli połówki są od pary moga być numery zbliżone do siebie np 7 i 8 . To że koles który sprzedał ci połówki powiedział że są oryginalne nie znaczy odrazu że są od pary . A ja zawsze byłem przekonany że takie same mają być. Nawet najlepsza kulka i sprężyna na wodziku nie utrzyma biegu... A z tymi połówkami to może i trochę prawdy jest,ale od tego są podkładki... Moim zdaniem przyczyną jest to że zaokrągliły się "kły" na kole zębatym przesuwnym małym(z=22) i wałku zdawczym które teraz odpychają się od siebie. Trzeba je teraz delikatnie na szlifierce podciąć pod kątem tak aby ładnie zachodziły na siebie... polowki maja te same numery, a z tymi zebatkami niewiem skoro koles kilka razy to robil i wymienial te tryby ale mozesz miec racje bo na tym co idzie na zebatke sa troche starte... Możesz spróbować nic się nie stanie ale u mnie to samo było i pomogło... Przejrzyj dokładnie te kły o których kolega wyżej pisał może są lekko objechane i trzeba je wymienić albo spróbować zregenerować . to tylko jeden tryb i wlasnie te kly sa troche starte ale niewiem czy jak troche je zeszlifuje to czy to bedzie trzymalo... sprobuje, skoro to pomoglo zeszlifuj trochę boki kłów na tym trybie małym i wałku zdawczym mniej więcej w takim kształcie \ / zeby ladnie przylegały do siebie... zauwazylem ze walek glowny ma duzy luz, moze to byc przyczyna wyskakiwania trojki?[/img bo Tobie chodzi o to zebym zeszlifowal te zabki zeby zachodzily na siebie? wydaje mi sie ze to jest wporzadku ale ja mam starte troche kly co sie lacza z tym trybem co idzie na zebatke i tam wlasnie patrzylem ze sa troche wytarte i tak pomyslalem ze to moze wlasnie przez ten luz na walku, na boki i w dol jest ten luz... a tryby ladnie na siebie zachodza, moze poprostu lozysko do wymiany Tak chodzi mi o te ząbki na tym małym trybie co się łączy z wałkiem zdawczym ich jest po 3 jak się zaokrąglą to będą się odpychać od siebie. Możliwe właśnie że łożysko się rozleciało albo w karterze się wybiło. I ten luz może mieć wpływ na to też.. one z karteru wychodzi i za to taki luz, wyglada na cale. aha dobra, czyli szlif tego malego przesuwnego i tego co na zebatke idzie tak? http://wsk.maeko.freehost.pl/schematy/skrzyniabiegow.jpg tak podpiłuj w (7) i (9) te kły tak lekko pod kątem coś takiego \ / i będzie dobrze. A z tym łożyskiem to jak to z karteru wychodzi? wyslij mi te zdjecie na poczte bo mi tu nieczyta ok? bartoszek2134@wp.pl a co do tego lozyska to one z calym walkiem i sprzeglem tak sie rusza i normalnie jak popcham kosz to walek z drugiej strony sie wysuwa i lozysko troche wychodzi, nawet sporo... Jeśli masz rozebrany silnik to łożysko wymień na nowe . aha no dobra, a co do lozyska to musze jakis wymiar podac czy poprostu lozysko na walek? Podaj numer łożyska jest to 6202 jak dobrze pamiętam w razie czego niech mnie ktoś poprawi . Radził bym jeszcze wymienić łożysko wałka zdawczego 6004 i sprawdź stan tulejek wałka pośredniego ( to wszystko może w jakimś stopniu być przyczyną twojego problemu ) . dobra dzieki, mysle ze w nastepnym tyg smigne po czesci i bede skladal To jak się wszystko wysuwa to podejrzewam że nie ma zabezpieczenia w lewym karterze pod łożysko na wałku głównym... I tak jak kolega pisał wymień na wałku zdawczym i wałku głównym łożyska i zmień te tulejki co siedzą w karterach wałka posredniego one grosze kosztują ale lepiej zmienić. A co do tego lozyska to one z calym walkiem i sprzeglem tak sie rusza i normalnie jak popcham kosz to walek z drugiej strony sie wysuwa i lozysko troche wychodzi, nawet sporo... Seger blokuje aby łożysko nie przesuwało się w kierunku kosza a nie odwrotnie . Przyczyną może być również wyrobione gniazdo w karterze dlatego łożysko łatwo wypada . wlasnie tez myslalem o tym gniezdzie bo lozysko jest jak nowe bez luzu, mozna cos poradzic na wyrobione gniazdo??? Tak . Można podłożyć pod łożysko bardzo cienki kawałek blachy np z puszki po piwie najlepiej po vipie z biedronki bo ma metalową puszkę a nie aluminiowa . Poprostu równomiernie wtykasz blaszke i łożysko . dobra wielkie dzieki, przy okazji browarka strzele przy skladaniu a i wystarczy tylko w jednym miejscu czy lepiej caly obwod? to sprawdzony sposob? można i tak z blachą albo żyletki... ja robiłem też inaczej dornikiem ze z kosa punktowałem tak w miarę pożądnie żeby się takie zadziory porobiły i wtedy wchodziło na ciasno... ale to kazdego gust jak kto woli... a i wystarczy tylko w jednym miejscu czy lepiej caly obwod? to sprawdzony sposob? Dajesz taką długość blachy jaka jest potrzebna by łożysko ciasno wchodziło wątpie żeby się dało na cały obwód chyba że gniazdo jest bardzo rozbite . Łożysko ma tam wejść ciasno żeby Ci później ta blacha z tego gniazda nie wypadła bo może wyrządzić jakieś szkody w silniku . Sposób jest sprawdzony i powszechnie stosowany . Najlepiej kup klej do łożysk. Ja za małą buteleczkę 25ml albo 30ml dałem 18zł ale naprawdę dobrze trzyma. Próbowałeś po zastosowaniu takiego kleju wyciągnąć łożysko z gniazda ?? Poco wymieniać łożyska to nie jest ich wina do wymiany jest tryb zrobiłem ich wiele i wiem oco chodzi kartery mogą być różne ja tak złożyłem silnik i cyka jak talala mogę złożyć koledze silnik gg3139868 Z takim podejściem jak opisałeś wyżej(stare łożyska,kartery nie od pary) to ja nie dałbym Ci kosiarki poskładać.... Ta będzie chciał kolega kiedy wymienić znów łożysko jak będzie wybijał to kartery pobije i co mu z tego kleju... a co do łożysk to pasowało by wymienić zawsze to lepiej... To kupujemy łożysko z górnej półki które przetrzyma żywotnością kilka razy silnik jak ktoś się boi że nie wyjdzie z tego kleju, choć wg mnie nie powinno być z tym kłopotu. Każdy klej typu Loctite czy to do śrub,czy do gniazd łożysk puści po zagrzaniu palnikiem,oprócz wklejania gniazdo mozna zapunktować.Rino-no zgadzam się,ale łożyska,które przekroczy zywotność silnika w tym przypadku nie znajdziesz chyba-motór nie umiera nigdy,motór jest wieczny Co prawda to prawda o nieśmiertelnych łożyskach jeszcze nie słyszałem Teraz nic nie ma dobrego wszystko robią na sztuki tak jak nam części do skrzyni bandyci jedni... ;P Każdy klej typu Loctite czy to do śrub,czy do gniazd łożysk puści po zagrzaniu palnikiem,oprócz wklejania gniazdo mozna zapunktować. Świetna rada. I przy okazji niszczymy kartery. Klej spokojnie puści. Producent specjalnie też przewidział kleje o różnej sile. Hart-w jaki sposób chcesz zniszczyć kartery?Chodzi o palnik do lutowania puszczony na małym ogniu,tak by sie po prostu palił,silniki też się tak składa,lub opalarką ewentualnie,każde łozysko powinno się wciskać w gniazdo na gorąco.Składałem w ten sposób nie tylko silniki WSeK,ale i różnej maści Yamahy,Hondy,Aprilie... |