ďťż
cranberies
Jaka jest wasza ulubiona książka SW?
Czytałam tylko jedną, ale muszę przyznać, że bardzo mi się podobała To była "Zemsta Sithów", pamiętam, wydrukowana na takim kiepskim papierze. Ale świetna! O, to ja sobie poszukam może tej części z internecie, przeczytam i zobaczymy, czy mi się spodoba. Szukałam w bibliotekach i nic nie było, a w księgarniach strasznie były drogie, wiec czytam tylko komiksy, ale jak tylko natrafię na jakąś tanią, to od razu kupuję!!![/color] N. Faktycznie, trudno je dostać... Ja czytałam kilka i są nawet niezłe, ale jak dla mnie niektóre w ogóle nie oddają klimatu SW i i tak wydają mi się trochę sztuczne. Narodziny Dartha Vadera były fajne. Ja na razie czytałam jedną "Komandosi Imperium. Legion 501" -Karen Traviss i bardzo mi się podoba. =] Ale jestem bardzo zawiedziona, bo dowiedziałam się że autorka nie będzie kontynuować serii Komandosi Imperium i w ogóle przestała pisać Star Warsowe książki. I jest mi bardzo smutno bo mały Kad musi wychowywać się bez ojca! =( Hm... Po długim namyśle (baaardzo długim jakby co...) stwierdzam, że moją ulubioną książką z serii SW jest Powrót Jedi. Dlaczego? Może dlatego, że jest bardzo wzruszająca (szczególnie na koniec). Jak Vader-Anakin umiera, prawie się popłakałam. Jak nie wierzycie, to zapytajcie moją mamę... I jak był pogrzeb, to też prawie płakałam... Ale też dlatego, że Annie się nawrócił i że były bliźnięta i Ewoki. I wreszcie dlatego, że Ciemna Strona Mocy ginie (co mnie trochę smuci...) i Jasna Strona Mocy wygrywa. No, to chyba tyle... N. A teraz, po przeczytaniu kilku innych książek SW, stwierdzam, że moja ulubiona to... właściwie to jest moja ulubiona trylogia... "Darth Bane" -"Droga zagłady" -"Zasada dwóch" -"Dynastia Zła" Bardzo polecam całą trylogię. Moje ulubione to: - Trylogia Thrawna - Zemsta Sithów - Cienie Imperium - Czarny Lord: Narodziny Dartha Vadera Słyszałam, że podobno Trylogia Thrawna jest genialna. Aż muszę przeczytać. Muszę się wam pochwalić! Przeczytałam już... TADADAM! ...20 Starwarsowych książek! Oczywiście to bardzo mało, ale zaczęłam dopiero w tym roku... w sensie 2012... bo wcześniej mama zabraniała. Ogólnie to bardzo lubię Komandosów Republiki. Super. Polecam wszystkie. A ostatnio czytałam... horror ze SW "Szturmowcy śmierci". Super. Książka moich marzeń po prostu! Latające kawały mięsa, pełno krwi, kanibalizm, zombie, wyprute flaki, a to wszystko w galaktyce Gwiezdnych Wojen. Słyszałam, że podobno Trylogia Thrawna jest genialna. Skoro jeszcze nie czytałaś, to naprawdę warto przeczytać. Te książki to jedne z najlepiej napisanych i najciekawszych z SW. A czytał ktoś te książki z serii The Old Republic? Ja czytałam "Revana" i "Fatalny sojusz". Obydwie super. Polecam. Teraz muszę jeszcze zdobyć "Oszukanych". No i Trylogię Thrawna oczywiście |