ďťż

WSK M06B3 1982 by MARi

cranberies
Witam:)

Chciałem wam zaprezentrować moją najmłodszą wueskę która już ze mną zostanie.

Kupiłem ją od miejscowego listonosza za bezcen. Otóż dałem za nią 120zł+drugi sprawny silnik. Oczywiście posiadam na nią papiery, jest zarejestrowana i opłacona, inaczej sprzedałbym ją na alledrogo.

Co do stanu.. Oceniam na dostateczny.

http://bikepics.com/pictures/2104882/

http://bikepics.com/pictures/2104888/

Silnik:

Połowę silnika zostało juz rozebrane i wymyte.

http://bikepics.com/pictures/2104905/

http://bikepics.com/pictures/2104906/

Drugie pół czeka na rozebranie, ponieważ zatrzymałem się na etapie kosza sprzęgłowego i zabieraka sprżęgła(muszę dostać nasadówkę taką od kogoś żeby odkręcić tą nakrętke..)

http://bikepics.com/pictures/2104902/

http://bikepics.com/pictures/2104904/

Stan wału określam na db+ wyczuwalny naprawdę mały luz na stopie korbowodu. Cylinder oczywiście pójdzie na szlif bo próg jest ogromny. Skrzynia ok(jedynie muszę kupić wałek zdawczy), sprzęgło super. Do wymiany łożyska wszystkie i simmeringi.
Zapłon też ok. Zrobi się szlif, kupi co potrzebne i można składać.

Rama:

Do wymiany na pewno łozyska w kołach bo duży luz tak samo w główce ramy( są tam wianki z kulkami??), licznik,obicie siedzenia noi najważniejsze piaskowanie i gruntowne malowanie całego motocykla.
Myślę nad kolorem pomarańczowym z białymi błotnikami.

Chcę ten motocykl zrobić na orginał w miarę możliwości. W silniku wszysto będzie orginalne nie wiem jak uda się z ramą..

Oceniajcie i pomagajcie mi z remontem:)

Wieczorkiem wrzucę listę potrzebnych mi części do remontu silnika.

Wszystkie fotki: http://bikepics.com/members/marist/82wsk125/

Pozdrawiam.

EDIT:

O to części do zamówienia..

Nakrętka trybu zdawczego 2,00 zł
Podkładka dystansowa trybu zdawczego 2,50 zł
Sworzeń tłoka 4,00 zł
Uszczelka cylindra 1,00 zł
Uszczelka głowicy 2,00 zł
Uszczelki silnika 5,00 zł
Zabezpieczenie małej zębatki napędowej 2,00 zł
Zabezpieczenie sworznia x2 2zl
Tłok fabryczny od nom do IV szlifu 28,00 zł
Pierścień tłoka 52.00,52.25,52.50 orginalny(szt) 4,00 zł
Tryb zdawczy 25,00 zł
Uszczelka komory pływakowej - gaźnik G20M 1,00 zł
Złącze gumowe filtra 3,00 zł
Sprężyna kosza sprzęgła 1,00 zł
Zapinka iglicy - gaźnik G20M 1,00 zł
Linka gazu (czarna) 5,00 zł

Czy jeszcze o czymś zapomniałem?


siemka MARi
trochę opłakany stan tej WSK, ale wszystko da się zrobić, co do części to kup komplet 4 łożysk na wał koniecznie z luzem C3, dobre są firmy SKF, takie moje rady. Kupujesz to wszystko na skutrdebica???
Oceń moje maszyny!!! post niżej w galeri
O łożyskach wiem dużo, kupuje je u siebie w sklepie tak jak simmeringi. A orginalnie były z luzem c3?

Co do stanu.. nie jest tragicznie tak jak mówisz Tak kupuje na skuterdebica bo słyszałem że większość rzeczy mają orginalne, a mi na tym zależy.
no według mnie C3, przynajmniej do 175- tego jestem pewien, to dobry sklep, też tam będę kupował dużo części do mojej WSK 175


No ale obroty maksymalne wsk125 to około 6500tys obr\min (silnik niskoobrotowy) a wsk 175 juz kreci koło 10 tysięcy(silnik wysokoobrotowy).
Więc jest to znaczna różnica.

Łożysko o luzie c3-czym wyższe obroty to niweluje się ten luz właśnie (max 13tyś obr\min) i wtedy długo wytrzymuje takie łożysko. Jeśli silnik się nie dokręci nawet to połowy tych obrotów to łożysko moim zdaniem szybciutko się zużyje..

W swoim simsonie mam łożyska c4 no ale to kręci na biegu 14k obr\min..

Jeszcze się zastanowię ale raczej kupię zwykłe łożyska.
Siema MARI
Wydaje mi się że będziesz musiał trochę roboty i kasy w nią włożyć mimo to efekty mogą być całkiem dobre, szczególnie w tym malowaniu. A co z felgami, pójdą do malowania czy może nowe?
Siema SAID

Czy ja wiem czy tak dużo kasy..

A felgi nie wiem, pewnie pomaluje bo nie stać mnie na nowe za bardzo:P
jakie 6500 obrotów w 125, a 10000 w 175???
te wartości są chyba za duże? a przecież nikt nie trzyma zawsze silnika na wysokich obrotach.
6500 i 10000 to wartości maksymalne(chociaż i tak zawyżone lekko o 1000obr/min),a w tym przypadku powinnismy patrzeć na zakres obrotów uzytecznych.Moim zdaniem w tym wypadku luz C2/C3 będzie prawidłowy.
Podałem orientacyjnie bo nie znam wykresów mocy max.. Nie ma się co bulwersować.
nikt się nie bulwersuje
z tego co ja wiem to silnik WSK 125 zależnie od wersji osiąga moc max przy 4850 - 5300, a silnik WSK 175 przy 6300 - 6600, więc obroty max tych silników to odpowiednio 5500 oraz 7000 obr/min
Mówisz, że nie wiesz czy dużo kasy potrzeba na odrestaurowanie tego czegoś. To ja ci podpowiem: bardzo dużo, żeby w minimalnym stopniu wyglądało i jechało jak motocykl - 1000zł. Nie ma mowy oczywiście o chromach i tego typu ciekawszych dodatkach, bo te wyniosą kolejny tysiąc Powodzenia, będzie potrzebne przy reanimacji takiego gniota
No te 1000zł to trochę przesada chyba że ze wszystkimi pierdołami latasz do mechanika a elementy do malowania zanosisz do lakiernika. Moja wsk była w podobnym stanie a wydałem na nią połowę tej kasy tylko że ja wszystko robiłem samemu łącznie z malowaniem. Wiadomo ktoś kto się na tym zna zauważy drobne niedociągnięcia ale to rzadkość. Ja dopiero wtedy jestem usatysfakcjonowany gdy zrobię wszystko od początku do końca sam. Ale to tylko moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.
Pozdro
1000zł?? W życiu..

Myślę że w 500zł się zmieszcze spokojnie.

Jestem zdania SAID'a że 1000zł to chyba z lataniem z każdą pierdółką to mechaniorów itp
A co do tych obrotów to moja wsk kręci spokojnie 10k ze względu na inny zapłon, więc mam pytanie co do tych łożysk. Jaki luz powinny mieć łożyska jeśli lubię przeciągać ją na wysokich obrotach?
Jeśli tyle Ci kręci to spokojnie c3 możesz dać, nawet zalecane włożyć z takim luzem. Oczywiście na wał i za koszem sprzęgła na wałku pośrednim\głównym skrzyni.
A skąd niby wiesz, że WSK wchodzi na 10tys obrotów? Założyłeś może obrotomierz? Takie wiejskie teorie to pod sklep, nie na forum. WSK nigdy nie wykręci 10tys bez bardzo poważnych przeróbek. A jakiż zapłon tam zastosowałeś, pochwal się.

Co do tysiąca - napisałem "odrestaurować" a nie poskładać byle by tylko jeździło i tłuc sie po lasach. I to przy założeniu oczywiście, że sam będziesz robić większość prac. Nie jeden już remontowałem, wiem ile to kosztuje.
Gdzieś widziałem zdjęcia tego zapłonu na forum już.

Co do tłuczenia po lasach.. Nie mam zamiaru tłuc się po lasach, jeśli Ty tak jeździsz to nie musisz komuś tego wytykać. Podliczę na wiosnę ile wydałem na odrestaurowanie mojej wski. Ale nie będzie to kwota większa jak 500-600zł.
Zdjęcia tego zapłonu oraz mojego motorka są na forum:
http://www.wskonline.fora.pl/viewimage.php?i=125
Jak widać na zdjęciu szkoda by było nim jeździć po lesie, a aż tak źle nie wygląda.
Obroty sprawdzałem za pomocą urządzenia diagnostycznego do samochodów, taka stara duża szafa razem ze stroboskopem. Na maksymalnie odkręconym gazie miała prawie 10k.
Ps. Ojciec ma warsztat samochodowy przez co mam takie możliwości.
ale te 10tys obrotów to ci kręci na luzie, podczas jazdy na biegu nigdy nie dojdzie do 10tys obr, no chyba że byś przeciągał na jedynce przez dłuższy czas, ale to nic nie da bo moc max zawsze przypada jakiś tysiąc - do ponad dwóch przed max obrotami jaki wykręca silnik, zanim osiągniesz 10 tys obrotów to ktoś w zwykłej 175 wsadzi dwójkę i cię objedzie jak chce. panowie, nie ma co dyskutować do jakich obrotów wkręcają się nasze sprzęty, to jest nie istotne,
a co to tego ile kasy trzeba wsadzić w remont to ja do swojej wsk 175 w sam silnik {robię kapitalkę} wsadziłem już 100zł, na dniach kupuje części za 220zł, na wiosnę jak uzbieram kasy kolejne części za 200zł, no i jeszcze jakieś 150zł remont wału i szlif cylindra, już jest razem 670zł, a i tak wszystko będę sam montował, a znając życie to i tak będzie coś jeszcze do kupienia
@SAID - ładny zapłonik, CDI jak się nie myle? Na pewno poprawia pracę silnika.
@rino - w końcu ktoś, kto rozumie, że remont motocykla kosztuje.
@MARi - koniecznie zamieść zdjęcia po tym "remoncie" za 500-600zł. Ciekawe czy znajdziemy różnice w stosunku do stanu wyjściowego.
soldyy te 670zł to aby silnik, a gdzie tu mowa jescze o oponach, lakierze, łańcuchu, zębatkach, akumulatorze, łożyskach w koła- 5szt, i innych??? na szczęście te rzeczy mam ok, jak ktos zmienia w silniku aby pierścienie i montuje najtańsze łożyska, to tego nie można nazwać remontem!!!
W moim przypadku w silniku wystarczyło wymienić jedynie wszystkie łożyska, tulejki, uszczelniacze, łańcuch sprzęgłowy, nowy tłok pierścienie i zrobić szlif. Poprzedni właściciel traktował ją bardzo dobrze poza jednym małym incydentem mianowicie jest ona po wodowaniu . Pewnie dlatego remont tak mało kosztował.
Pozdro

jak ktos zmienia w silniku aby pierścienie i montuje najtańsze łożyska, to tego nie można nazwać remontem!!!
150zł remont wału i szlif cylindra
@SAID - ładny zapłonik, CDI jak się nie myle? Na pewno poprawia pracę silnika.


Chyba nigdy na oczy zapłonu CDI nie widziałeś..
To jest jakiś czujnik położenia wału, bardzo podobny mam w audi.
A moduł od jakiegoś golfa? Dobrze mówię SAID?

No i zamieszcze te zdjęcia.. I pokaże wam że się da.

Łańuch zębatki,opony- mam w stanie bdb.

Co do ramy już napisałem co muszę wymienić ale nie, słabo u was z czytaniem..
Reszta jest w stanie db+\ bdb a po zdjęciach to możecie sobie postękać jaki jest stan rzeczywisty tej wsk. Bo sam lakier robi dużą różnice w wyglądzie motocykla. Ciekawe jakbym wstawił już pomalowaną wsk co byście mówili. Takie gadanie przez kabel..

Widzę że te forum jest zamknięte w grupie osób "wtajemniczonych" i każdy nowy jest jechany po bandzie..

Pozdro znaFcy
Tak MARI moduł mam założony od golfa II 1.3 a czujnik położenia od kadeta bo innego nie miałem ( i tak większość działa podobnie ).
A że to nie cdi to każdy co się zna to zauważy bo mam oryginalne cewki wsk, a zapłon cdi musi mieć inne służące do ładowania i wyzwalania iskry.

Widzę że te forum jest zamknięte w grupie osób "wtajemniczonych" i każdy nowy jest jechany po bandzie..
zobacz od kiedy ja jestem na forum a od kiedy ty
No to jak ogólnie to nie czuje już urazy. W Nieszawce robią za 100zł.

Widzę że te forum jest zamknięte w grupie osób "wtajemniczonych" i każdy nowy jest jechany po bandzie..

Owe forum jak wszystkie inne ma określony regulamin który niestety nie jest czytany przez wiekszość nowych użytkowników.
Mimo wszystko wracając do motocykla. Napewno można przywrócić go do oryginału lecz wymaga to pracy i wkładu finansowego.

Fajnie się dupkę liże moderatorowi nie? Dobrze że już się pochwalileś swoją wieś "tjunink" wsk 175 na forum, pełen podziw Wink
boli mnie to co napisałeś
jeśli wg ciebie podlizuje się moderatorowi to powiedz mi po co mam niby to robić? piszę posty na forum żeby podzielić się swoja wiedzą, udzielić porad itp. i wcale nie oczekuje za to zapłaty
to co jest w mojej 175 nie tak??
MARi nie spinaj się tak bo ci zwieracz popuści. No i dostosuj słownictwo, bo droga do bana niedługa. Jak słusznie zauważył adimen2007 od tego jest forum, żeby dyskutować. Akurat na forum jest troche ludzi z doświadczeniem w renowacji tego typu motocykli i powinieneś to uszanować i z tego korzystać. Z mordką to każdy umie wyskoczyć.
A Solłdaj siedzi i zawija to w papierki

No co Wy panowie, raptem pół roku mnie nie ma a Wy już takie zabawy? Ja tam za scat'em nie przepadam. Jak sie lubicie lizać po rowach to proszę na sexfotkę.

Zróbta porządek bo do admina napisze, że taki burdel. Soldy od czego Ty tu jestes, to że jeździsz syfałką nie znaczy, że możesz tak forum zapuszczać i młodzież zachęcać do takich sprośnych zabaw.

IMHO Czytając wyceny remontów, łapie się za głowę. za 600 zł remont WSK? Ale, że co? że nowe opony i żarówki? Czy wodziki i skrzynia używane z alledrogo? Soldy dobrze pamieta jak opisywałem mój remont i jak dużo czasu, poświęcenia i pieniędzy kosztowało to wszystko Za sam lakier + malowanie zapłaciłem prawie 500 żł nie wliczając chromowania kół, goleni, tłumika i kilku detali. - koszt kilkaset złotych po znajomości. Silnik na szczęście wyremontowany z własnych zapasów ZMD a robocizne też skasował mechanik. Moge tutaj wypisywać.

Żaden kaskader z Village Country nie wmówi mi że zmieści się w 600 zł remontując chociażbym BMX-a. Jeszcze chwila i przeczytam tutaj że wsadziliście moduł bosha, turbine od toledo z pobliskiego złomu, świece irydowe i lejecie do baku sam samostart, bo wtedy się kręci do 18 tysięcy jak bolid Felipe Masy

Pozdrawiam, ja - ten co sie nie zna a wypowiada
AAAAAAAAAAAAAAAAAMMMMMMMMMMMMEEEEEEEEEEEEEEEEEEENNNNNNNNNN bracie

AAAAAAAAAAAAAAAAAMMMMMMMMMMMMEEEEEEEEEEEEEEEEEEENNNNNNNNNN bracie
nic dodać nic ująć

Pozdrawiam, ja - ten co sie nie zna a wypowiada

Nie pamiętam, żebym był z Tobą na ty chłopcze.

No ale.. z Chamska to Chamskie..
to jak się nie znasz to się nie wypowiadaj chłopcze
żebym ja nie musiał ci pociagnąć po częstochowie? a co masz do chamska, wiesz cociaz gdzie to jest? nie życzę sobie wiecej uwag pod moim adresem tego typu. koniec gadki
Panowie czego tak jeździcie po sobie. Jak macie sobie coś do wyjaśnienia to wymięcie się numerami gg a nie róbcie "Village Country".
adimen2007 wiem że niepotrzebnie zaśmiecam forum tego typu postami ale jak on z takimi tekstami to już przesada, jestem z chamska i jestem z tego dumny, jak ktoś ciągnie po Chamsku to gorzej niż by w mordę dał. No i ja go nie znam i nie zamierzam znać jak tak zaczyna, więcej nie mam zamiaru się rozpisywać.
Soldy napisałem do Admina w sprawie tych szczeniaków, bo dawno mnie tutaj nie było i widzę rozmach. dziękuję skończyłem,chłopców szukaj na podwórku.

Kto jak kto ale ja mam doświadczenie przy 175 i to większe niż Ty i Twoja mama razem wzięci. I nie nazywaj mnie chłopcem, bo jestem w wieku Twojego taty.
Mariusz I Groźny, i nie pobujasz. Co do doświadczenia to przyznaję, ma go w ch*****j i jeszcze trochę, jakbym odnawiał 175 to NA PEWNO bym do Niego pisał. jak dla mnie to on jest jednym z bardziej kompetentnych ludzi w tym temacie.

a w ogóle Panowie i Panie, uprzejmie k*rwa proszę, nie kłóćcie się i poczytajcie do ch*ja pana posty w innych tematach a potem piszcie o kompetencjach.
Tutaj starszyzna trzyma się jednej żelaznej zasady.

" POKAŻ MI CZYM JEŹDZISZ, A POWIEM CI KIM JESTEŚ. "

Koniec tematu, jak ktoś nie ma szacunku do mnie to ja odpłacam tym samym. A na Święte Miasto nie bluzgać, bo Bozia język upierdoli


Za sam lakier + malowanie zapłaciłem prawie 500 żł.

Żaden kaskader z Village Country nie wmówi mi że zmieści się w 600 zł remontując chociażbym BMX-a. Jeszcze chwila i przeczytam tutaj że wsadziliście moduł bosha, turbine od toledo z pobliskiego złomu, świece irydowe i lejecie do baku sam samostart, bo wtedy się kręci do 18 tysięcy jak bolid Felipe Masy


Najbardziej mnie rozbawiło że lakier +malowanie=500zł, to trzeba być głupim żeby tyle dać.. Pozdro model i nie mieszaj tak warami o village country, bo gówno wiesz skąd jestem, a że Ty z Częstochowy to nie wiem czym się chwalić

A i kaskaderem to możesz się nazywać ... a już nie dokończe.
Też umiem wyzywać, więć zbastuj.

///////////////
kończ waść, wstydu oszczędź, chciałbyś mieć tyle doświadczenie co Mariusz
ostrzeżenie, jeszcze jeden taki post i pójdziesz sobie stąd, bez pożegniania

soldyy

Nie nie chciałbym, mam swoją wiedzę odnośnie innej dziedziny związanej z silnikami 2t,a ta którą mam odnośnie remontów mi starczy w zupełności. Ja wole zrobić coś sam i widzieć efekty niż dać komuś i mieć zrobione-za proste by to było.
Jedni lakierują rame proszkowo i wkładają dużo pracy i kasy znowu inni lecą na łatwizne i pomalują "szprejem" do bombek. Po co się kłucić i obrzucać mięsem. Zastanówcie się na tym i zobaczcie jaki dajecie przykład innym.

Jedni lakierują rame proszkowo i wkładają dużo pracy i kasy

Pasja. On nie wie co to znaczy A jego WSK warta tyle co moje malowanie, no moze wiecej jak dołożył naklejki tuningowe
A gdzie ja mam naklejki przepraszam bardzo?

Szprejem na pewno nie maluje ;]

A tak wogóle to on może mnie cisnąć a ja mam podkulić ogon? O nie.. Niech sam skończy swoje teorie to i ja skończe. Pozdro
A i owszem. Powinieneś obejrzeć tę galerię:
http://www.wskonline.fora.pl/galeria,121/wsk-m21w2-75-mariusza,3007.html
i cichutko przyznać mu rację.
Widziałem już

Nie będe nikomu dupy lizał soldyy.
Wydatki na remont są indywidualne, to nie jest kwestia sporna. Nie będę czytał, że jestem głupi, bo wkładam ostatnie złotówki w remont czegokolwiek. Od małego mnie uczono, że albo robisz coś porządnie, albo nie robisz tego w ogóle. Zapraszam każdego amatora remontów, który na malowanie przeznacza +/- 50 złotych (5 lakierów akrylowach w sprayu po 200ml za 8.50 sztuka) do porównania efektów, Jak zdrowie i los dopisze, Świdnik zaliczę, Jasną Górę, Olesno, Zakrzówek, Strobin i Skarżysko już na pewno. każdy dotknie i powącha z bliska, sam oceni lakierowanie proszkowe i chromowane elementy. Za remont mojej garbuski mógłbym kupić sobie dobrego laptopa, kombinezon skórzany albo niższej klasy sedana z LPG z niemiec. Życzę każdemu z Was takiej sytuacji jaką miałem na zlocie w Zakrzówku Szlacheckim. Starszy pasjonata podszedł do mnie, obejrzał dokładnie motocykl i zaproponował mi niecałe 5 tysięcy złotych od ręki. O czymś to świadczy..

Lelek jest już w 50% gotowy, trwa to już prawie 2 lata i na lakier również poszło pół tysiąca, w poczekalni yamaha V-max turbo-booster z 86 roku a to już wydatek kilka tysięcy na dzień dobry, 40% motocykla to chrom i nikiel. Silnik od MR30 RODEO(ten po FORMAERO) kosztował mnie wartość dobrej 125, ktoś z Was widział? dotykał wsk 250? Każdy teraz główkuje na **** temu czlowiekowi sam silnik od prototypu. Pomiędzy tym wszystkim muszę znaleść czas na Fiata 125 MR, pracę, narzeczoną, dom i opłaty. A kiedy czas na DKW? W drodze już kolejny motocykl. Także wnioski proszę wyciągnąc jakieś z tego i zastanowić się nad tym jak i czy w ogóle chcecie podejść do sprawy. Albo rozgrzebać i wypierdolić WSK-ę po roku na złom, bo lakier odpadł od deszczu i słońca, albo zrobić porządnie i z pasją. Cieszyć oko i sumienie przez ładne 10 lat do przodu.

Na palcach jednej ręki mogę wymienić na tym forum prawdziwych pasjonatów którzy mogą się pochwalić swoją WSK, SHL, czy IFA. Daleko Wam panowie do tych ludzi.
Po raz kolejny przyznaję Mariuszowi rację. Wszystko co się robi należy wykonywać sumiennie. Mam cichą nadzieję że kiedyś uda mi się zobaczyć na własne oczy Jego motocykle, SHL Soldyy'ego, MZ Mundyego, kolekcję Wojt@sa... to naprawdę świetnie odrestaurowane motocykle, w których ożywienie nikt nie żałował pieniędzy, czasu i serca.

A te osoby, które wymieniłem, to tylko część z cierpliwych, dokładnych i porządnych właścicieli pojazdów na tym forum...
Ja się z Mariuszem nie zgadzam, nie każdy kto posiada taki motor ma tyle kasy by dawać do malowania proszkowego czy do chromowania. Chyba lepiej że ludzie mają chęci by chociaż w małym stopniu odnawiać takie maszyny a nie przerabiać je na crossy jak niektórzy albo sprzedawać na złom. Sam swoją wskę odnowiłem za nieco ponad 500 zł bo na więcej mnie nie stać. A jeśli ci to przeszkadza to się nie wypowiadaj na ten temat i się nie chwal czego to ty nie potrafisz i czego nie posiadasz.

Wydatki na remont są indywidualne, to nie jest kwestia sporna.
Czytajcie a nie zabłądzicie.
Teraz zadajmy sobie pytanie. Czy odrestałrowanie jest dla nas czy dla kogoś? Jeżeli na dzień dzisiejszy wiesz, że WSK zagości u Ciebie na lata to czy nie warto (podkreślam nie warto) zainwestować w nią. Nikt nie powiedział, że proces odrestaurowania musi trwać mieciąc czy dwa.
Oczywiście są plusy jeżeli posiadamy pełną dokumentacje. Pokaz na zlotach bezcenny.
Cieszyłbym się gdybym miał takie luźne życie jak kilka lat wstecz, żadnych wydatków, opłat i problemów. Wtedy można było odkładać. Żadnej rzeczy nie zrobiłem hop siup, 500 złotych dzisiaj na malowanie jutro 400 na chromy a po niedzieli 1000 na nową WSK. Lakiernika spłacałem ratami, a chromowanie część po części, tylko wtedy jak były na to pieniądze. Gdybym miał pieniądze, nie miałbym starej garbuski, a kolekcje Ptaków takich jak PAK, BĄK czy S2. Na pewno obok znalazłby się Junak i Panhead. Jak przez pół roku rezygnujesz z dyskotek, papierosów, żałujesz jednego piwa z kolegami, to później możesz pozwalać sobie na proszkowe, choromowane felgi albo części ZMD.
Witam po kilku miesiącach;)

Na początku roku nowe życie dostał silniczek.. Potem sukcesywnie odnawiałem rame. Tydzień temu odebrałem z malowanka( podziękowania dla SAID) i tak o to się prezentuję.

http://bikepics.com/pictures/2276962/
http://bikepics.com/pictures/2276961/

Nie jest w 100%gotowa do jazdy ale to kwestia godzin. Zostało podpiąć przewody pod silnik i spr czy elektryka którą podłączyłem jest sprawna. Założyc lampy i pokrowiec nowy na siedzenie oraz przykleić naklejki PZL Świdnik co zrobię na końcu

Remont=nie całe 500zł.
Jak za tą kase to efekt oszalamiajacy ..jak najbardziej pozytywnie ..
http://bikepics.com/pictures/2304466/

http://bikepics.com/pictures/2304464/

Nowe fotki:) Jeszcze kilka drobiazgów i 100% gotowa.
I oto efekt końcowy

http://bikepics.com/pictures/2315259/
http://bikepics.com/pictures/2315261/

Brakuje osłony łańcucha ale to już nie długo

Komentować!
Dlaczego nikt nie skomentuje? Moze M21W2?
Ładnie wyszło. Oby więcej takich WSK .
M21W2 chyba strzelił focha i nie zagląda na forum, tak jak cała stara ekipa która sprawowała swojego czasu dyktaturę na forum.
Aby mundy i adimen2007 byli spoko.
Co do motóra to nie ma się do czego przyczepić, jest spoko, klasyka gatunku, i chyba o to chodziło?
Dokładnie o to chodziło
No i mamy dowód że można w tani sposób wyremontować wsk Wygląda super, a na żywo jeszcze lepiej zbliża się sezon musimy się spotkać w większym gronie i polatać trochę naszymi maszynami co nie MARi
Naprawdę zacny model
Dzięki

SAID może na motocwa będzie jakiś zlot

Nie długo będą fotki wski w wiosennej scenerii już z osłoną i wyszkiełkowanymi pokrywami,krućcem gaźnika i głowicą.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • black-velvet.pev.pl
  • Tematy
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © cranberies