ďťż
cranberies
Gdybyście mogli wybrać być Sithem czy Jedi to na kogo padł by Wasz wybór i dlaczego?
Ja oczywiście byłabym Sithem. Jedi to straszni sztywniacy i tchórze. Wygrzewają kanapy w Świątyni radząc nad losami Galaktyki, a tam gdzieś daleko toczą się bitwy, którymi ci szlachetni rycerze nawet się nie zainteresują. Ukrywają przed uczniami całą prawdę o Mocy przez co tak na prawdę nigdy nie uwolnią pełnego potencjału. Użytkownicy CSM to w żadnym wypafku nie są tylko bezmózgie, zaślepione dziką furią bestie. Owszem w przeciwieństwie do Jedi ulegali emocjom, ale umieli nad nimi panować przez co byli o wiele potężniejsi niż użytkownicy JSM, którzy wyrzekali się ich całkowicie. Poza tym Sithowie działali. Śmierć wielu istot, cudze cierpienie i bieda nie robiły na nich wrażenia, a wręcz czerpali z tego siłę przez co mogli zajść o wiele dalej niż Jedi. Hmm... Nigdy się nad tym nie zastanawiałam... Ale myślę, że Jedi. Bardzo ciężko jest panować nad emocjami (a mi niewiele do Jedi brakuje). Do tego podobają mi się stroje jak np. te ^^ |