ďťż
cranberies
cześć
mam zamiar kupić jawę 350 ts, ale ojciec za nic nie da się namówić na rejestrację na siebie. więc czy ktoś się orientuje czy da się zarejestrować i ubezpieczyć motocykl na mnie? mam 16 lat jak by co. Jeśli będzie do 1000zł to tak da się,ale uwierz,że nie stać Cie na jego ubezpieczenie(bedzie droższe od motocykla) tzn ile będzie kosztować? bo w umowie to nie problem wpisać mniej niż 1000. Przejdź się do ubezpieczalni i zapytaj,ale dostaniesz wszystkie możliwe zwyżki,za wiek,za grupe szczególnego ryzyka,grupa poniżej 25lat i inne takie,to tego zero zniżek....myśle,że OC wyjdzie koło 1000zł noo... toś mnie teraz zgasił... dzięki za info, chyba trzeba nadal ojca przekonywać na rejestrację a jeżeli by teraz motocykl wyrejestrować, to później można by na żółte blachy zarejestrować chyba? i jak po takiej rejestracji jest z kosztami ubezpieczenia i przeglądami? Ani samochodu ani motocykla nie da się ot tak wyrejestrować w tej chwili,juz nie ma czasowego wyrejestrowywania,by dostać kwit umozliwiający wyrejestrowanie w wydziale komunikacji musisz pojazd skasować (kwit otrzymujesz od firmy złomującej). A tak w ogóle-po co Ci rejestrować motocykl,jeśli nie mając 18 lat i tak nie masz prawa jazdy?Wtedy i tak ani rejestracja ani OC nie pomogą Ci na publicznej drodze (gdy nie masz uprawnień OC nie działa) Jeśli chcesz mieć motocykl by jeździć nim po polach itp bocznych drogach kup motorek bez papierów,ale z umowa kupna-sprzedaży z właścicielem,np.motocykl wyrejestrowany lata temu,jak zrobisz prawko zarejestrujesz go na żółte tablice (musisz mieć poświadczenie własności w postaci umowy). Sam mam do sprzedania 2 Cezety z umowami wyrejestrowane czasowo lata temu. mam możliwość zakupu dobrej jawy, po remoncie silnika, na której jestem pewien, że długo pojeżdżę bez problemów, tylko problemem jest rejestracja, bo jak zrobiłbym kat. A2 to by na jakiś zlot się przejechało na przykład dzięki za pomoc. a gdybym zarejestrował na siebie, ale nie wykupywał OC, to po 18 r.ż. wystarczy tylko wyrównać zaległw zapłaty czy są jakieś inne konsekwencje? a propo tych cezet, ile byś sobie cenił wraz z dowozem na podkarpacie? Co do OC jest ryzyko zapłacenia 3000zł kary od Funduszu Gwarancyjnego. Co do CZtek...podkarpacie to kawał drogi,one stoja w garazu w Warszawie troche za daleko.... no to widzę że jedynym wyjściem jest rejestracja na tatę. wielkie dzięki za pomoc Dobra negocjacja i po robocie |