ďťż
cranberies
Witam, od razu do rzeczy: po złożeniu skrzyni nadeszła pora na złączenie karterów. Samo złączenie przebiegało pomyślnie aż do czasu. Po wkręceniu jednej/dwóch śrub łączących kartery kopniak, wał skrzynia - blokuje się , kaplica. Rozłożyłem skrzynie i złożyłem jeszcze raz, to samo. Co mogło pójść nie tak, albo która część może decydować o blokowaniu się tego ustrojstwa?
A gdzie może ci blokować? Może kosz sprzęgła ci zahacza o dekiel. A jeżeli nie, to może źle skrzynie złożyłeś. Może również wałek startera wyskoczył ci z półksiężyca. Ściągnij lewy dekiel i zobacz czy półksiężyc prawidłowo zachodzi na zebatke z nim współpracująca która znajduje się na koszu . Jeśli wszystko ok . To spróbuj przekrecic kosz rękoma . Jeśli nic z tego to czeka cię ponowna rozbiórka . Przy skręcaniu śrub łączących kartery opukiwuj przez drewko lub gumowym/miedzianym młotkiem czopy wału korbowego, wałek główny, zdawczy, tak na przemian raz z lewej, raz z prawej i skręcaj po trochu, po opukaniu zobacz czy wały kręcą się luźniej. Mogłes żle złożyć skrzynie albo żle podkładki podłożyłes. Sprawdż więc wałki: główny i pośredni bo przy skręcaniu śrubami może je zaciskać... Dobra, jako że silnik był w międzyczasie przeze mnie molestowany zdam relację. Lipny okazał się lewy karter - zmieniałem go na inny z lepszym gniazdem na łożysko, jednak karter okazał się być po przejściach i nic z tego nie wyszło. Inna sprawa, teraz złożyłem silnik , podkładki na miejscach. A mimo to biegi dalej wyskakują - jedynka wylatuje "lekko". Dwójka - bez zastrzeżeń , ideał. 3 - wyskakuje co chwilę, gdy próbowałem ją przytrzymać to nóżka biegów aż szarpała , na przemian bieg był i krótki moment go nie było. Dlatego silnik znowu poszedł na stół operacyjny. na pewno te podkładki dobrze podłożyłeś? Podkładki były dobrze ale kumpel zarzucił pomysł na mały patent, który okazał się w 100% trefny. A propos podkładek, posiadasz schemat/zdjęcie jak powinny być prawidłowo włożone? Z ciekawości aż chce jeszcze raz sprawdzić czy mam dobrze. http://wsk.maeko.freehost.pl/schematy.html Wchodzisz na ta strone,otwierasz "schemat skrzyni biegów" (3 od dołu),elementy 4,5,10 A co do wyskakiwania biegów moźe to być bezpośrednio spowodowane karterami nie od pary dnia Czw 7:10, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz Dobra, aktualizacja. Kartery są do pary,silnik rozpołowiony. Jak motorek był złożony to jedynka wyskakiwała, trzymanie wajchy nic nie dawało bo na chwile łapało bieg i znowu luz - i tak na przemian. Dwójka wyskakiwała, nie dało rady przytrzymać . Trójka podobnie jak jedynka. . Po rozpołowieniu zauważyłem, że wałki na których osadzone są tryby troche się ruszają. Wiadomo, że po skręceniu silnika ruszają sie mniej ale mimo to mnie to troche niepokoi. Po wrzuceniu jedynki wałki ciężko, z trudem się obkręcają. http://w49.wrzuta.pl/film/0REOyS0WFTP/biegi małe potwierdzenie. Jakoś słaba, nagrywane telefonem 2mp w piwnicy przy złym oświetleniu. Złóż silnik na sucho bez uszczelek. Wtedy wałki będą się lekko kręcić. Sprawa wygląda następująco- był u mnie znajomy, który Wsk ma w małym paluszki. Wytłumaczył mi, który tryb jest do wymiany i dlaczego. Zastosuje się do jego rad i zdam relację z postępów. moze poprostu łażysko wymien a co do ruszjącego sie walka to on zawsze sie bdzie tak ruszal wkazu on tylko trzyna sie dolem i to dosc plytko... Łożysko jest nowe, nawet 10 km na nim nie przejechałem Oto postępy - Wsk jest złożona. Początkowo po włożeniu silnika w ramę była jedynka i luz, dalej jakby wogóle nie było biegów. Ruszałem wajchą od biegów aż było czuć troszkę dwójki, pojeździłem trochę aż znalazła się dwójka i za chwilę trójka. Teraz biegi nie wyskakują. |