ďťż
cranberies
Witam.
Jestem właścicielem motocykla WSK M06. Motocykl jest w częściach i do całkowitego remontu (kilkanaście lat stał pod chmurką). Poza tym ma kilka braków (nieoryginalna kanapa, cylinder i głowica, gaźnik, boczki puszki narzędziowej, klosze lamp). Numer silnik jest dość niski. Sądzę , że unikatem jest dowód rejestracyjny opisanego motocykla pochodzący z 1959 roku. Niestety nie dysponuje czasem by zająć się renowacją WSKi i zamierzam ją sprzedać. Proszę o pomoc w wycenie motocykla i dowodu. Z góry dziękuję za treściwe odpowiedzi. Sam dowód nie jest wiele warty,ot po prostu ciekawa pamiątka.Jeszcze miesiąc temu byłem w posiadaniu Vw Garbusa z 1960r i oryginalny dowód rejestracyjny z pierwszej rejestracji dodałem do samochodu jako ciekawostkę.Dodaj zdjęcia motocykla to postaram się to jakoś wycenić,po tym co opisałeś myslę,że rozmawiamy o jakiś 400-500zł(najcenniejszych detali brakuje lub sa nieoryginalne dla tego modelu) Dziękuję za odpowiedź. Na razie nie dysponuję zdjęciami ale jak tylko je zrobię to postaram się zamieścić kilka na forum. Jeśli chodzi o części to nie jest większym problemem ich zdobycie. Dużo oryginalnych części dostępnych jest na Allegro (oczywiście wszystko rozbija się o pieniądze, które sprzedający żądają za daną część). Mi udało się zdobyć kilka brakujących i rzadkich detali na skupie złomu dosłownie na "grosze". OK w takim razie czekam na zdjęcia w każdym bądź razie mimo ,że brakujące detale są do zdobycia-to jak wiadomo swoje kosztują,dlatego kupujacy który będzie swiadom kosztów jakie musi ponieść będzie chciał zapłacić jak najmniej za motocykl "baze".Od razu mówie,że nie kalkuluje się zdobywac tych detali na własną reke,a sprzedać motocykl w takim stanie kompletności jak jest w tej chwili-i da sie na tym dobrze wyjść.Przede wszystkim-pościągać elementy z innych modeli-lepiej sprzeda się motocykl oryginalny lekko zdekompletowany,niż motocykl "skundlony",czasem po prostu lepiej gdy czegoś brakuje niżby to miało być zastąpione nieoryginalnym elementem,a zdjęte części można jeszcze bez problemu sprzedać. Wrzucam obiecane foty WSKi Galerie Allegro - darmowy hosting zdjęć Jedyną rzeczą, która "ratuje" ten motocykl to rocznik. Stara M06, pewnie 58-59 rok. Dzięki swoim latom można w pewnym sensie przymknąć oko na jej stan, ale na dużo pieniędzy za nią to Ty nie licz ja bym powiedział... jakieś 200-400 zł max. Praktyczne wszystko do zrobienia od podstaw, ale jak ktoś ma środki chęci i czas to dla własnej satysfakcji odbuduje ten motocykl choć kokosów w tym stanie z niego nie będzie jak już napisał kolega wyżej Szczerze?Stan agonalny,jest pare ciekawych detali,ale motocykl ledwo kwalifikuje się do odbudowy,nie sądze,by poszedł za więcej jak 300-350zł. WSKa została wystawiona na sprzedaż http://allegro.pl/wsk-m-06-oryginalne-dokumenty-z-1959-roku-i2903663450.html Pozdrawiam Ponieważ licytacja nie osiągnęła ceny minimalnej motocykl wraz z dokumentacją wystawiam ponownie na sprzedaż (link do aukcji: http://allegro.pl/show_item.php?item=2965931832). Cena minimalna została obniżona a dodatkowo, dla osób zainteresowanych szybką finalizacją transakcji, pojawiała się opcja Kup teraz! Zapraszam do licytacji i pozdrawiam. Silnik nie jest z tego modelu (a przynajmniej 1 karter) i zapłon , ale to chyba nic w porównaniu do ogólnego stanu motora Silnik nie jest z tego modelu (a przynajmniej 1 karter) i zapłon , ale to chyba nic w porównaniu do ogólnego stanu motora Miło poczytać opinii fachowca. Pozdrawiam. Marzio-karter jest jak najbardziej OK,zapłon też musi byc w tym silniku głeboki,po prostu ktos po chamsku zamontował nowego typu magneto. Do właściciela-jestem szczerze zaskoczony osiagnięta cena za tak agonalny stan jestem szczerze zaskoczony osiagnięta cena za tak agonalny stan Szczerze ja też Jeśli chodzi o stan motocykla - fakt "padlinka" ale ma potencjał, a co do ceny - od co najmniej kilkunastu lat zauważam stały wzrost wartości zabytkowych, polskich pojazdów. 10 lat temu udało mi się kupić oryginalnego Junaka za 700 zł (co było ogromną okazją). Dziś myśląc o zakupie Junaka trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych. Może w końcu przyszedł czas na WSKi i WFMki? Ten czas już nadszedł teraz są to początki nowej ery motocykli WSK |