Najgorsza część

cranberies

Wiadomo, że wszystkie są super świetne, ale gdybyście musieli wybrać tą, która podobała wam się najmniej?

Ja na ostatnim miejscu mam mroczne Widmo - ta cz. była bardziej dla dzieci i to chyba dlatego.

Zdecydowanie "Atak Klonów". Lucas wraz z upływem lat nabrał sobie nagle ochoty na kiepskie romansidło... AŻ SIĘ RZYGAĆ CHCE JAK SIĘ PATRZY NA TURLAJĄCYCH SIĘ PO ŁĄCE ANAKINA I PADME! Ludzie! Jest środek wojny, a cała fabuła kręci się tylko wokół ich miłości! Szczerze mówiąc gdyby to wyciąć byłoby całkiem przyzwoicie, bo Jango Fett, bo klony... a no i jeszcze oczywiście mamy zbuntowanego nastolatka o marzycielskim spojrzeniu, który rozkochuje w sobie wszystkie przedstawicielki płci pięknej. A ja mówię: NIE! I'd just as soon kiss a Wookiee! Ale nie zapominając, że mimo to to i tak Gwiezdne Wojny to lepiej już skończę krytykować.

! Ludzie! Jest środek wojny, a cała fabuła kręci się tylko wokół ich miłości!

Moim zdaniem wątek miłosny musiał być, w końcu trzeba było pokazać skąd się wzięli Luke i Leia

. Jednak mogli trochę bardziej się do niego przyłożyć, bo teksty to P&A mieli raczej kiepskie. A zresztą wiadomo, że zbuntowany nastolatek o marzycielskim spojrzeniu i romans przyciągną do kina żeńską część widowni. SW nie jest wolne od komerchy.
Jestem dziewczyną i może dlatego mnie aż tak bardzo nie razi wątek miłosny, bo z tego co wiem, to najwięcej narzekają na niego mężczyźni.
A ja (mimo nicku) jestem dziewczyną również aczkolwiek inną niż wszystkie, bo mnie wątek ten aż nazbyt razi.

Najmniej podobała mi się "Nowa nadzieja", może dlatego, że jest najstarsza i mało w niej dobrych efektów specjalnych, co jednak jest podstawą filmu science fiction.

Ale na moje zdanie wpływa też to, że jednak wolę nową trylogię. ;