ďťż
cranberies
witam a więc mam problem z moją wsk 125 .
problem polega na tym że gdy silnik pracuje coś stuka w silniku i kiedy chcę ruszyc i wrzucam pierwszy bieg coś chałaśliwie brzęczy a na drugim biegu to juz całkowicie porazka bo wrzuce 2 i wciskam gaz to motor zwiększa swoje obroty a praktynicznie nie jade. I jeszcze jedna sprawa gdy juz zgaszę silnik to słychać jak cos w silniku sie kręci (zaraz po wyłączeniu )to nie moze być normalne bo w mojej 2 wsce nie ma takiego problemu (o ile mozna to nazwać problemem ) nie mam pojecia co moze sie dziać tam w środku ps. silnik dopiero był składany bo robiłem remont moze zle złozyłem biegi albo cos innego tam mu dolega ze nie pracuje poprawnie prosze o szybką odpowiedz bo sezon juz jest a jeździć nie moge z góry dzieki Chyba dobrze nie zabezpieczyłeś nakrętki i się odkręcił koszyczek sprzęgłowy. (ogólnie to coś jest nie tak ze sprzęgłem) odkręcałem wczoraj lewy dekiel by zobaczyc co sie stało bo tez myslałem ze kosz sprzęgłowy sie odkrecił ale jednak tam wszystko jest dobrze bo kosz jest przykrecony i własnie nie wiem co to moze byc i to jak brzeczy to w srodku silnika:( Możliwe że blacha wału odpadła i stąd to brzeczenie po zgaszeniu silnika . Wymieniałes tarcze sprzęgłowe na nowe ? tarcz sprzęgłowych nie wymieniałem bo jeszcze są w stanie dobrym. A co z blachami wału były dobrze zamocowane ? nie wiem czy dobrze był silnik poskladany bo byl po remoncie ale ja osobiscie go nie składałem a składał go moj wujek . Wiem ze mnie czeka rozpoławianie tego silnika ale chciałbym sie dowiedziec na co szczególnie zwrocic uwage . juz poznalem usterkę mojego silnika a wiec to były tulejki na karterach które były nowe lecz juz miejsce na tulejki jest bardzo mocno wyrobione i chyba katery na złom;( pewnie tak ;/ zrob foto karterow wrazz tulejami moze cos podpowiemy |