ďťż
cranberies
Na waszą prośbę założyłem temat dotyczący mojego ciągle realizowanego projektu.
Dotyczy on jednego z moich motocykli jakim jest WSK SPORT S2. Motocykl zakupiony wiosną 2012 roku w stanie agonalnym przynajmniej dla mnie. Bo poprzedni właściciel twierdził że jest to stan dobry, silnik po remoncie, a powodem sprzedaży była dziurawa dętka, i brak funduszy na zakup nowej. Jeśli chodzi o poprzedniego właściciela to był on drugim od nowości, motor mu służył do jazdy w lesie, po polach. Ostatnimi czasy stał on ponad rok z powodu braku dętki. Gdy byłem u niego po motorek to właściciel nawet mi go odpalił ku mojemu zdziwieniu. Do motoru dostałem drugi tłumik i kolanko. Załądowaliśmy na przyczepke i ogień do domu. W domu pomimo wielokrotnych prób odpalenia wsk nie dawała znaku życia. Wtedy zapadła decyzja o wyremontowaniu motocykla, wszystko szybko na drugi dzień zostało rozebreane. Jeszcze tego samego dnia zawiezione do piaskowania. Zostały zakupione farby, podkłady reaktywne i zwykłe. Po piaskowaniu wszystkie elementy zawiozłem do malarza, który pomalował mi motorek. Niestety niektóre elementy były tak zmęczone jak np tylni błotnik, że zostały pomalowane i zamontowane tylko chwilowo, w przyszłości gdy w moje ręce trafią lepsze na pewno stare pójdą na złom. W międzyczasie elementy cynkowane fabrycznie zostały oddane do galwanizerii. Silnik został rozebrany, wyczyszczony i w sumie złożony z powrotem, w sumie nie przykładałem do niego większej wagi, bo wolałem zrobić nadwozie. Później powoli wszystko było na bieżąco skręcane itp Nie chce się rozpisywać, także przejde troche dalej: Motorek poskręcany, silnik nawet odpalił chociaż było z tym troche problemów, wiadomo zmęczona instalacja na krótko, polutowane cewki itp. Po pierwszej jeździe wypadło zabezpieczenie z iglicy pegaza i narobiło grandy, cylinder był na 4 szlif także trzeba było inny. Został zakupiony inny na 3 szlif w miare dobrym stanie. W takim stanie przejeździł praktycznie cały sezon 2012 czyli około 2000km. Tutaj zdjęcia motocykla z zakupui dziejów motocyklado końca maja 2012, praktycznie w takim stanie jeździł cały sezon: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5720935404735584177?authkey=CIXy_aalvYC3eA W sezonie dochodziły jeszcze różne pojedyńcze dodatki jak np: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5769570358683024609 Tutaj jeszcze foty i filmik z wakacji 2012: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5773960929905613601 W związku z tym iż ta jazda nie była zbyt komfortowa min. poprzez mało precyzyjnie działającą skrzynie ze względu na zużycie, stukający korbowód, problemy z pegazem itd zapadła decyzja o remocie silnika w zimie 2012/2013. Początkiem zimy udało mi sie zakupić bardzo ładnego oryginalnego Jikova od JAwy TS 350 to postanowiłem go przetestować w sporcie i takie były tego wyniki: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5827059327292854001 Następnie w związku z tym iż zauważyłem żejak przyłoże ręke z tyłu gaźnika wydobywa się mgiełka paliwa, także do samego gaźnika dołączyłą też membrana i oto fotki z filmikiem: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5831123095875468145?banner=pwa Membrana jest założona w króćcu dlatego aby nie niszczyć cylindra i ze względu na unikatowość modelu w razie czego wrócić do oryginału. Efekty pracy silnika były zdumiewające, zero problemów z paleniem, równa praca silnika itd. Jako iż silnik był w kiepskim stanie stwierdziłem że pasuje coś z nim zrobić, bo nawet babcia mówiła że mi cosik stuka tam. Silnik został rozebrany, wymyty itp, wał oddany do regeneracji, szlif cylindra, wypolerowana skrzynia korbowa itp. Silnik docelowo ma zostać wyszkiełkowany, tzn jutro najprawdopodobniej, lecz w celu lepszego efektu został przezemnie wypiaskowany niskim ciśnieniem w celu pozbycia się większych zabrudzeń i taki jest efekt: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5869351447450779041?authkey=CNiv4Mr2uOHVcA Na dalsze relacje z projektu musicie zaczekać, bo po prostu nie mam czasu, ale kiedy to będzxie możliwe będę aktualizował temat, mam pokupione najważniejsze części itp, fotki wrzuce niebawem. mam nadzieję że kiedyś cie osobiście poznam, masz bracie serce go tego, powodzenia w dalszych pracach, póki co idzie świetnie jak na mój gust to masz farta że w ogóle mogłeś kupić taki egzemplarz. Ostatnio trafiła mi się druga kierownica od sporta bez poprzeczki, w takim stanie była jak kupowałem: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5860776568441311361 a tak aktualnie wygląda: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5875624747549014721 Mimo iż efekt jest powalający i tak oddam do chromowania, bo chcę mieć chociaż jedną w idealnym stanie Brawa za odratowanie tak unikatowego motocykla . Kawał dobrej roboty . Wielkie gratulacje! Genialna robota tylko te tłumiki od 175 w Trójkach... philzaw, ja również posiadam tłumik 175 w mojej wsk trójce, zmieniłem z konieczności (oryginalny się "rozleciał", taki mi się trafił tanio. I wg mnie różnicy w osiągach nie ma zbytniej, ale dźwięk jest ładniejszy jak dla mnie Jest na czym oko zawiesić To fakt ale w sumie trochę odbieganie od oryginału, dość mocne odbieganie, bo widać to na pierwszy rzut oka Jak dla mnie wydech od 175 jest ładniejszy i dźwięk wydobywający się z niego jest muzyką dla ucha, dlatego też na razie nie zamierzam zmieniać. Kolejna porcja fotek, tym razem niektórych części silnika. Cylinder po szlifie przed szkiełkowaniem, tłok almot przed obróbką, wał po regeneracji, łożyska koyo, pierścienie dorabiane na zamówienie. Zakupiłem uszczelki ze sklepu celem pozyskania szablonu do odrysowania na gambicie i zaciekawiła mnie uszczelka głowicy, przecież nie ma ona szansy zamontowania w tym silniku, śmiech na sali co to chińczyki nie wymyślą. Oto foty: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5879043316891321169?authkey=CJCk4-O0qqn-8QE Kawał dobrej roboty:) Oby tak dalej...Motór nie umiera nigdy:) W stu procentach się z Tobą zgadzam Witek, że wydech 175 jest lepszy pod wieloma względami, jak się aż tak mocno wagi nie przykłada to oryginału to spoko Ja mam podobne odczucia jak kolega Philzaw odnośnie tłumika 175 w 125 trochę mnie to razi ale każdy robi jak uważa . Co racja to racja tłumik od 175 w 125 razi w oko ale to już kwestia gustu i upodobań...Jak to się mówi Jedni wola ogórki drudzy ogrodnika córki:) Hah Następna porcja fotek, tym razem z dwoma iskrownikami sem które posiadam. Jeden prawie nowy zakupiony swego czasu od gościa który kupił go w przeszłości do kobuza, lecz nie pasował i leżał sobie w szafce w niemalże w nienaruszonym stanie. Drugi zapłon to ten który był w motocyklu, troche skatowany. Polutowane cewki, kondensator od mz itp. Mimo takich kombinacji motorek jeździł i to nawet bardzo dobrze. Sprawdzając rezystancje poszczególnych cewek między iskrownikami okazało się że jest bardzo podobna. Oto fotki: https://plus.google.com/photos/103412111728421100178/albums/5879050614735542049?authkey=CNyOw4uk65uO4QE |