ďťż
cranberies
Co sądzicie o sytuacji w Libii. A konkretnie interesuje mnie czy NATO bądź samo USA wyśle wojska, czy też tylko skończy się na sankcjach.
Do matury się lepiej ucz... Sory ale nie mogę patrzeć na takie pytania wyjęte nie powiem z czego, człowieku nie marnuj czasu tylko się bierz do nauki!! Skoro już o maturze: Zdania zaczynamy wielką literą ! Poprawiłem. Toczek. Czemu go tak zgasiłeś Grzesiek? Matura ok, ważna rzecz ale jednak trzeba też wiedzieć co się na świecie dzieje i to raczej dobrze jak się człowiek takimi sprawami interesuje Spoko grzesiek.m2 o maturę się nie boję, ale uważam że skoro kandydujesz do wsowl to powinna cię interesować sytuacja międzynarodowa. @Przemo: A gdzie Twoja opinia w tej sprawie ?? Nie bój się wypowiadać. Izraelskie media donoszą o Francuzach, Anglikach i Amerykanach którzy już są w Libii i będą mieli za zadanie z bojówek chcących obalić dyktatora w miarę regularne oddziały przypominające jak najbardziej wojsko. Moim zdaniem w tym miejscu zaangażowanie zachodu się skończy. Będą ew. doradzać nowym władzom (jeśli te tego zechcą). Pzdr. P.S. Dlaczego nie dziwi mnie tam brak Włochów, najbliższego sąsiada... Według mnie amerykańska władza boi się działań na większą skalę ( Amerykanie narzekają na straty w Afganistanie, a Demokraci i Obama ostatnio tracą w sondażach ). Instruktorzy wojskowi w Cyrenajce i sankcje to według mnie w najbliższym czasie wszystko co będą realizowali Amerykanie. Jednak ostatnio rośną ceny paliw a zła sytuacja w Libii spowoduje jeszcze większe wzrosty, oraz rosną niepokoje na giełdach, co w dłuższym okresie może spowodować wzrost zaangażowania NATO bądź samego USA w celu zakończenia konfliktu, jeśli dotychczasowe działania nie przyniosą skutku, a Kadafi dalej będzie u władzy. Edit: Spoko grzesiek . Pentagon rozważa małoskalową interwencję Ciekawe, bo Kadafi dzisiaj w wywiadzie dla stacji ABC na pytanie czy ustąpi roześmiał się. Ciekawe, bo Kadafi dzisiaj w wywiadzie dla stacji ABC na pytanie czy ustąpi roześmiał się. Spóźniona odpowiedź ale jednak. W oficjalnym wywiadzie nie mógł inaczej zareagować, nie mógł okazać słabości przed mediami-światem. Wracając do tematu interwencja słuszna pomimo zagrożenia z serii kto po Kadafim będzie u władzy. Jeśli ta interwencja jest słuszna to znaczy, że nie ma potrzebnych i słusznych interwencji w wielu miejscach na Świecie (Korea, pół Afryki). Interwencja w tej formie jest spóźniona. Gdzie był zachód gdy rebelianci podchodzili po Trypolis i Kadafi zaczynał kontrofensywę ? Liczyli że rebelianci dadzą sobie sami radę. Obecnie musieli by chyba czyścić ziemię dywanowymi nalotami przed każdym krokiem rebeliantów aby ci szli na przód. Ogólnie dziwna sprawa. Ciekawe czy doczekamy się interwencji na lądzie... Bo jak mówią zachodni politycy, Kadafi musi odejść = rewolucja musi wygrać... Jeśli ta interwencja jest słuszna to znaczy, że nie ma potrzebnych i słusznych interwencji w wielu miejscach na Świecie (Korea, pół Afryki). A wierzysz że NATO zdecydowałoby się wystąpić zbrojnie przeciwko Korei? Bo ja nie Ja osobiście myślę ,że na nich jak na razie nie ma hardego bo przecież są w posiadaniu tego i owego Ja również nie wierzę w interwencje NATO w Korei. Ale gdyby zastosować podobne argumenty za interwencją jak w Libii już dawno powinniśmy tak 'siedzieć'. Ogólnie to jest real politic a nie wielkie ideały. Ale pozytywem jest to, że świat zaczynał myśleć że ONZ to fikcja i jest drętwe i nic nie potrafi, i że oprócz Amerykanów i Brytyjczyków nikogo nie stać na nic. A tu szybko przyjęta rezolucja, Francja pchająca się do dowodzenia i raczej ostra akcja. ONZ + zachód próbują pokazać, że jeszcze mogą i to nawet bez kluczowej roli amerykanów. Pzdr. Jeśli ta interwencja jest słuszna to znaczy, że nie ma potrzebnych i słusznych interwencji w wielu miejscach na Świecie (Korea, pół Afryki). Interwencja w tej formie jest spóźniona. Gdzie był zachód gdy rebelianci podchodzili po Trypolis i Kadafi zaczynał kontrofensywę ? Liczyli że rebelianci dadzą sobie sami radę. Lepiej później niż wcale choć i tak należy zdecydowanie potępiać zachód za 'eksperyment' pozostawienia inicjatywy Libijczykom. Zauważyć należy, że przed rewolucją nikt z przyszłych rewolucjonistów nie uzgadniał z zachodem niczego związanego a postawienia krajów zachodnich i USA w gotowości do pomocy jest pracochłonne i ciężkie, wychodzi brak odpowiedzialności i liczenie, że jak zaczniemy od od razu Nam pomogą. Korei nic nie można zrobić a pozostawiając takiego Kadafiego, później następnych dyktatorów nie przychylnych demokracji przyzwalamy by szli śladem Korei, zabezpieczeli siebie-swoje rządy bombami przed ewentualnymi ingerencjami. Do Libii Polacy nie powinni jechać ale to nie znaczy ,że nie powinni uczestniczyć wcale w misjach stabilizacyjnych. Doprowadzimy wtedy do takiego stanu jak na początku lat 90 w Bałkanach gdzie za naszymi plecami a raczej naszych sojuszników holendrów wyrznięto 8000 ludzi w pień. Czy ktoś tu pisze o wysyłaniu Polaków do Libii ? Wspomniana sytuacja z Holendrami w roli głównej pokazuje bezsens misji ONZ i to jak mocno zasady użycia broni krępują działanie. (patrz: nazwa pewnej miejscowości w A-stanie) Pozdrawiam. Zgadzam się, w obecnym świecie rola ONZ pod względem militarnym jest bardzo mała chociaż jeszcze kilkanaście lat temu potrafiła wysyłać w zapalne rejony siły międzynarodowe. A jeszcze jeżeli chodzi o NATO i obecny konflikt w Libii i wysłanie tam samolotów natowskich. Za wiele ich teraz tam nie ma jest no nie wiem powiedzmy 50 ale z czego np 10 jest szwedzkich a szwedzkie maszyny są uzbrojone itd ale nie mają prawa użyć tej broni bo tak mówi ich prawo, prawo Szwedzie a więc latają tam zwiadowcze chociaż są to myśliwce te samoloty które atakują jednostki libijskie to głównie brytyjskie euro-fightery. Ogólnie reasumując w europie już mało kto kładzie nacisk na wojsko może tylko Wielka Brytania. Tak np budżet Stanów Zjednoczonych na wojsko jest większy niż wszystkich państw unii razem wziętych podobnie z potencjałem militarnym. USA jest w technologiami kilka generacji poza wszystkim no może wykluczając tylko Rosjan którzy w niektórych dziedzinach dobrze się trzymają. Byłem niedawno na takiej konferencji byłego wiceministra obrony było też tam kilku byłych generałów ciekawie mówili o konflikcie w Libii a nie tylko to co te brednie w co nie której telewizji. no nie wiem powiedzmy 50 Jak sam mówisz: nie wiem. Więc skąd te przypuszczenia ? W samych włoskich bazach jest ich zdecydowanie więcej + bazy brytyjskie na Gibraltarze + Charles de Gaulle. Ile z nich bierze udział w misji to inna sprawa. Porównywanie budżetu militarnego pierwszej gospodarki świata która ma 300mln mieszkańców, z pojedynczymi państwami europejskimi ma niewielki sens. Ale rzeczywiście wydają więcej na zbrojenia niż UE. A gdzie to Amerykanie są "kilka generacji poza wszystkimi" ? Nie pisz o ilości ale o technologii. Nawet Amerykanie importują uzbrojenie. Co do wiedzy ministrów i wiceministrów obrony jestem bardzo sceptyczny. Pozdrawiam Tak importują uzbrojenie niektóre nawet od Rosji. Polska też eksportuje i importuje broń ale małych ilościach np pistolety maszynowe do Iraku w 2003. napisałem że około 50 bo dzisiaj może tam być 50 a jutro 48. Może i słabość uzbrojenia europy można przełknąć ( a takie Niemcy były kiedyś potęgą chociaż nadal mają wiele ciekawych marek ale głownie nastawiają się na eksport) ale brak wspólnej polityki jeżeli chodzi o armie i politykę zagraniczną trudno wyjaśnić. Jak ktoś dzwoni z poza u Unii o opinie na temat Libii to najpierw do Wielkiej Brytania później, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii. Polski itd Samolotów gotowych do użycia jest więcej. Ale widocznie nie ma potrzeby. Brak wspólnej polityki łatwo wyjaśnić. Europa zawsze była podzielona i poszczególne kraje ceniły swoją niezależność. Tak importują uzbrojenie niektóre nawet od Rosji. Polska też eksportuje i importuje broń ale małych ilościach np pistolety maszynowe do Iraku w 2003. napisałem że około 50 bo dzisiaj może tam być 50 a jutro 48. Może i słabość uzbrojenia europy można przełknąć ( a takie Niemcy były kiedyś potęgą chociaż nadal mają wiele ciekawych marek ale głownie nastawiają się na eksport) ale brak wspólnej polityki jeżeli chodzi o armie i politykę zagraniczną trudno wyjaśnić. Jak ktoś dzwoni z poza u Unii o opinie na temat Libii to najpierw do Wielkiej Brytania później, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii. Polski itd Unia Europejska to nie jest to samo co demokratyczna odmiana ZSRR. Bardzo dobrze, zresztą. Jak jedna UE albo jedno NATO to powinien być jeden punkt dowodzenia a nie 9 jak jest teraz a następny powstanie lada chwila w Bydgoszczy. Dowodzenie w takim układzie powinno być jasno określone bo inaczej robi się chaos. Twojej porównanie do Rosji nie jest zbyt trafne. Malyxxl nie porównuje UE do Rosji tylko do ZSRR. I to jest dla mnie na miejscu. Dowództwa NATO mają sens, i powstają na wypadek wspólnych akcji odpowiednich rodzajów wojsk. Ale UE miało być tylko wspólnotą gospodarczą, a obecnie paru czołowych polityków lansuje(lansowało) ideę czegoś na wzór państwa federalnego, która moim zdaniem jest wielkim złem, a w obecnej sytuacji nie przerodzi się w nic rzeczywistego. Pzdr. P.S. Temat jednak o Libii. Kl!k Porównanie UE do ZSRR jest niedorzeczne. Po pierwsze to ,że należymy do UE to jest nasz dobrowolna decyzja. Nikt Ukraińców ani Łotyszy nie pytał czy chcą być w ZSRR. Można porównywać układ Warszawski do NATO ale nie UE do ZSRR. Oczywiście UE jest czymś innym niż ZSRR ale do tego jakby dąży. Przykłady ? Kwoty mleczne, połowowe itp to nic innego jak centralnie planowana gospodarka. Dążenie do stworzenia super państwa (pojawiały się pomysły prezydenta Unii itp.) Przepisy unijne ponad krajowymi a nawet ponad konstytucją. Szacunek do decyzji obywateli jak podczas referendum w Irlandii. Pzdr. Trochę oddaliśmy się od tematu o Libii, chyba nie warto drążyć dalej tematu o EU bo mam ona swoje zalety i wady dla takiego państwa jak my to akurat więcej zalet niż powiedzmy dla Niemiec które tylko tam wpłacają pieniądze. Co do Libii to nadal tam stagnacja, na tych nalotach zapewne się skończy, USA nie chcę popełnić takiego błędu jak w Iraku i uwikłać się w wojnę na kilkanaście lat, nie ma tam alternatywy dla rządów Kadafiego zwyczajnie nie będzie miał kto po nim rządzić. Trochę oddaliśmy się od tematu o Libii, chyba nie warto drążyć dalej tematu o EU bo mam ona swoje zalety i wady dla takiego państwa jak my to akurat więcej zalet niż powiedzmy dla Niemiec które tylko tam wpłacają pieniądze. Co do Libii to nadal tam stagnacja, na tych nalotach zapewne się skończy, USA nie chcę popełnić takiego błędu jak w Iraku i uwikłać się w wojnę na kilkanaście lat, nie ma tam alternatywy dla rządów Kadafiego zwyczajnie nie będzie miał kto po nim rządzić. a więc częściowo miałem racje jeżeli chodzi o interwencje NATO |