ďťż
cranberies
Ostatnio wpadł mi do ręki rocznik z 1945/46 gazety Pionier – Dziennik Dolno- Śląski, wydawanej równolegle w Legnicy(Lignicy) i Wrocławiu bodajże pierwszej na ziemiach Dolnego Śląska od 1 września 1945 roku, czyli sprzed niemal 70 laty. Zawarte w nim artykuły są tematycznie takie, jak pośrednio wspominaliśmy swoimi postami w okresie istnienia forum. Głównie walka z szabrownikami, uruchamianie zakładów, likwidacja wszystkiego, co niemieckie pamiątki np. pomniki, wszelkie napisy, szyldy, itp./taka ówcześnie była „moda”/, „wyładowywanie się” artykułami na dotychczasowych mieszkańcach, a dzisiaj to raczej kłopotliwe by o tym pisać – a wtedy to norma, jak również czasem humorystyczne życiowe sytuacje, których pełno w przeróżnych okolicznościach. Przypominam, że w tle jest sytuacja tuż po strasznej wojnie, kiedy rozgoryczeni osadnicy nienawidzili wszystkiego, co przyniosła wojna, jej niespodziewane dla ludności terytorialne skutki i wówczas przedstawiana, jako pierwszoplanowa wzgarda, odraza i uprzedzenie do wszystkiego, co niósł z sobą hitlerowski faszyzm.
Są też artykuły poświęcone naszej miejscowości, odważę się zaryzykować, że chyba pierwsze, które opisują sytuację w zakładach wapienniczych, a zamieszczone w tej gazecie 2 października 1945 roku oraz część innego artykułu poświęcona naszemu miastu, ale już z okresu rok później /8 września 1946 r/, wówczas pod inną nazwą miejscowości, ale wyobraźcie sobie, już wtedy przedstawianej, jako miejsce z obiektami turystycznymi, mało tego wymienionej w pierwszej kolejności. Trzeci obrazek to treść o obowiązku oddawania między in. mleka do mleczarni w Świerzawie /dawniej początkowo Szunów/ - 2 październik 1945r. KLIKNIJ W obrazki! „Wiadomości Legnickie” to tygodnik z informacjami o trzech powiatach i nie jest on zbyt przepełniony w 1960 roku, czyli ponad 50 lat temu - wiadomościami o Wojcieszowie. Są wiadomości niekiedy zaskakujące zwłaszcza o Osiedlu i zgodnie z ówczesnymi czasami grzmią potężne tony zarzutów w artykułach z marca pt „Położyć kres bezprawiu w Wojcieszowie” albo w kilka tygodni później pt „Blaski i cienie Osiedla Wojcieszów”. Z wiadomych przyczyn pominąłem nazwiska i adresy wymienionych tam mieszkańców w tym niekorzystnym, czy może krzywdzącym świetle. . . . . . . . . . . . . ↓↓ Ale są i ciekawe artykuły „W Wojcieszowie? A to ciekawe”, czy „Wojcieszowski marmur zdobi pałac w Poczdamie”. Ponieważ artykuły nie były skanowane, a fotografowane z braku miejsca pod różnym kątem, stąd mają przeróżne kształty, kolory, ale w miarę czytelne, co jest w sumie najważniejsze. |